Bajka o szczurach

Teatr „Groteska" zaprasza na premierowy spektakl „Szpak Fryderyk czyli bajka o szczurach". Premiera spektaklu „Szpak Fryderyk czyli bajka o szczurach" w Teatrze Groteska w Krakowie zapowiada się bardzo ciekawie. A to z kilku względów. Jego reżyser, a zarazem i autor opracowania dramatu oraz tekstów piosenek, Lech Walicki, zapowiada, że jego inscenizacja będzie różniła się od dotychczasowych, jakie wystawiają teatry w naszym kraju.

– Zmieniłem tytuł poprzez dodanie frazy „czyli bajka o szczurach" – mówi. – W tym zawiera się moja reżyserska koncepcja, polegająca na tym, że dałem więcej życia szczurom. Duży nacisk położyłem też na szczurze charaktery. Dzięki temu zdecydowanie zaznaczą one swoją obecność w zdarzeniach scenicznych. Bardziej wyraziste są też lalki.

„Szpak Fryderyk czyli bajka o szczurach" to opowieść o dwojgu sąsiadach. Pani Maier hoduje szczury, a Pan Huber zafascynowany jest ptakami i ma szpaka Fryderyka. Wprawdzie wiele ich dzieli i specjalnie nie przepadają za sobą, jednak któregoś dnia połączy ich wydarzenie, o którym mówi się, że jest niemożliwe, by mogło być prawdziwe. Otóż szczury zaopiekują się chorym szpakiem. Powie ktoś, szczury i ptak? Tak, to jest realne.

Z tym kontrastem, z tą granicą dzielącą na pozór dwa światy, ptasi i szczurzy, wiąże się przesłanie tego spektaklu. Bo nie tylko pomiędzy Panią Maier i Panem Hubertem dojdzie do wzajemnego porozumienia, ale widzowie przekonają się o tym, że istnieniu tolerancji wobec innych oraz o tym, do czego jest potrzebna empatia. Reżyser zadbał również o interesującą stronę wizualną spektaklu. Lalki prezentują bardzo ciekawe rozwiązania plastyczne. Niebagatelną rolę odgrywać będą również kolory. - Wprowadziłem postać Akordeonisty, a zatem będzie też muzyka na żywo – zapowiada Lech Walicki. - Będzie również sporo humoru.

Jeśli do tego dodamy, że na scenie wystąpią ulubieni aktorzy krakowskiej publiczności, i tej najmłodszej, i dorosłej - Małgorzata Hachlowska oraz Krzysztof Grygier, to z pewnością będzie to niezapomniany spektakl z mnóstwem wrażeń i emocji.

Ilona Słojewska
Dziennik Teatralny
11 lutego 2017