Baśń sensacyjna
"Miłość do trzech pomarańczy" według Carlo Gozziego to kolejne w tym sezonie premierowe przedstawienie opolskiego teatru lalek.Autor tej baśni scenicznej, urodzony w Wenecji dramaturg Carlo Gozzi (1720-1806) czerpał garściami z ludowej komedii dell\'arte, opartej na komizmie sytuacyjnym, popisach aktorskich, gagach.
- I w naszym przedstawieniu takich typowych dla dell\'arte motywów też nie zabraknie - zapowiada Paweł Aigner, reżyser "Miłości do trzech pomarańczy" w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. - Będzie rubaszny humor, dowcipne dialogi i aura sensacji, momentami nawet grozy. A wszystko ubrane w piękne kostiumy.
Zaprojektowała je - dodajmy - znakomita scenografka Zofia de Ines razem ze Sławomirem Lewczukiem. Muzyka do spektaklu jest dziełem Piotra K. Klimka.
A co kryje się pod intrygującym tytułem "Miłość do trzech pomarańczy"? Zdradzimy tylko, że miejscem zdarzeń jest państwo rządzone przez Króla Trefl. Władca ma wprawdzie syna, następcę tronu, ale marna z niego pociecha Książę cierpi bowiem na hipochondrię i w ogóle nie umie się śmiać...
- To jeden z moich ulubionych tekstów - mówi Paweł Aigner - Mam nadzieję, że widzom, małym i dużym, także ta historia się spodoba
Przedstawienie trwa -z przerwą - półtorej godziny
Grają m. in. Anna Jarota i Krzysztof Jarota. Premiera w niedzielę na Dużej Scenie, O godz. 17.00. Bilety po 13 zł.
Małgorzata Kroczyńska
Nowa Trybuna Opolska
19 września 2009