Boimy się Garbusa
Po raz dziesiąty na polskiej scenie zagadkowy dramat Sławomira Mrożka o rozpadzie więzi między ludźmi i świata wokół nich.Do pensjonatu przyjeżdżają dwie pary małżeńskie oraz Student. Kryzys w małżeństwie Barona i Baronowej widoczny jest gołym okiem - nie usiłują nawet zachować pozorów. Onek i Onka, wzięty prawnik i malarka, grają - przed światem i przed sobą - role zgodnej pary. W rzeczywistości żyją w ciągłym konflikcie. Student jest małomówny i nietowarzyski. Onek jest oburzony faktem, że gospodarz pensjonatu jest garbaty. Baron, mistrz manipulacji, jawnie kpi z Onka.
Ich postawy, z reguły paskudne, wynikają czy to z głupoty, czy egocentryzmu, czy cynicznej "nadwiedzy". Świat musi się rozpaść, bo nie zasłużono na nic innego. [...] boimy się Garbusa a prawdziwa klęska i zagrożenie nadchodzi skądinąd: z nas samych przede wszystkim.
(-) (-)
Materiał Teatru
28 września 2018