Burdel nieekskluzywny

W każdym porządnym mieście jest dom publiczny. Metropolie powyżej stu tysięcy mieszkańców mają ich nawet po kilkanaście. W jednym z takich przybytków toczy się akcja, której przebieg trudno przewidzieć.

Bowiem jest to nie tylko ekskluzywny burdel ale również przybytek, w którym zasady przebywania oparto na bardzo dziwnych regułach. Jak to bywa w życiu sąsiedzi nie są do końca zadowoleni z położenia ośrodka rozpusty.

Nie dość, że całą noc słychać dziwne odgłosy to jeszcze telewizor nastawiony na maksa zakłóca spokojny sen. Ale sąsiedzi też nie należą do normalnych i mają swoje grzechy na sumieniu.

Burdel na kółkach to wieczorek kokainowo-alkoholowy z największymi idiotami z teleturniejów w tle.



(-) (-)
Materiał Teatru
9 stycznia 2019