Ciało to struktura utkana z mięśni

"Throwing Rocks" zaprezentowany przez niemiecki zespół Busy Rocks to spektakl, który należy zaliczyć do projektów raczej z pogranicza performance niż teatru tańca. Widowisko to prowokuje, bulwersuje i wzbudza mieszane emocje

Autorzy choreografii, zarówno Gabriel Schenker jak i Franziska Aigner, uczęszczali do brukselskiej szkoły P.A.R.T.S. Ich dyplomowym projektem wieńczącym naukę był duet Throwing Rocks, który stworzyli w 2008 roku. Tematem przewodnim spektaklu uczynili ciało postrzegane jako autonomiczną całość oraz obiekt podlegający licznym manipulacjom.

Tancerze bawią się kontekstami, w których umieszczają ciało, będące zarówno podmiotem zainteresowania jak i przedmiotem manipulacji. Wykorzystują siłę grawitacji do ukazania organizmu ludzkiego złączonego z ziemią oraz jej brak uwidoczniony w momentach balansowania ciała i swobodnego ruchu, przypominającego dryfowanie w przestrzeni międzygwiezdnej. Prezentowane ciała są wyzute z cech indywidualnych. Performerzy celowo nie ukazują swoich głów, by percypujący widz traktował je, jako uniwersalne, starając się wysnuć pancielesne wnioski.

Uzupełnieniem pokazów obrazujących technikę panowania nad poszczególnymi mięśniami ciała, którymi można swobodnie poruszać były filmowe projekcje. Bohaterką pierwszej z nich była naga kobieta, znajdująca się w klaustrofobicznym pudle, w którym poruszała się tak, by nie dotykać kością ogonową dna. W kolejnej odsłonie można było zobaczyć roznegliżowanego mężczyznę kontrolującego ruchy swego członka. Natomiast triadyczny układ krótkich filmów zamyka sylwetka kobiety poruszającej włosami. Wizualizacje rzutowane na olbrzymim białym ekranie, tworzącym początkowo tylnią ścianę powierzchni przeznaczonej do grania, można odczytać w dwojaki sposób. Albo jako pokaz kunsztu na jaki zdobyć się mogą jogini, albo też jako spektakl wykorzystujący skomplikowane konstrukcje, ponieważ zastosowany koncept znajduje swój pierwowzór w drugiej części przeboju kinowego: „Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka”, w reżyserii Gore Verbinskiego. W filmie pokazano scenę, w której załogę Czarnej Perły umieszczono w kulistych klatkach, zbudowanych z ludzkich kości, zawieszonych nad przepaścią. Kołysząca się wewnątrz załoga wyglądała podobnie, jak osoby ukazane podczas projekcji. Muzyczna ilustracją niniejszego fragmentu była muzyka wykorzystana w spektaklu „Throwing Rocks”.

Performerzy podczas pokazu sprawności fizycznej skupiają się na subtelnej grze mięśni. Prezentują umiejętności właściwe joginom, którzy dzięki medytacji i za sprawą siły woli są w stanie poruszyć każdy mięsień. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna ubrani są w fioletowe stroje gimnastyczne, dobrane przez Hans-Petera Dicker’a. Barwa ta w latach sześćdziesiątych została uznana za symbol buntu oraz rodzących się przemian. Traktowano ją jako wyraz młodości i wolności. Fiolet był zarówno barwą szat biskupów, jak i kolorem kojarzonym z okultyzmem. Od wieków uchodzi on za niekonwencjonalny i prowokujący. I taki też jest spektakl zaprezentowany przez niemiecki Zespół Busy Rocks. Kolor ten może także symbolizować także najwyższy poziom oświecenia duszy. Zapewne tą funkcję fioletowej barwy wykorzystali Franziska Aigner i Gabriel Schenker, którzy wcielając się w joginów, stworzyli spektakl poruszający somatyczną warstwę istnienia, splecioną z duchowym rozwojem człowieka. Założenia programowe spektaklu są niewątpliwie intrygujące, lecz wykonanie i eksponowanie roznegliżowanych postaci niekoniecznie w dobrym tonie. W tym wypadku golizna już nie szokuje, lecz nuży. Dłużyzny i brak tańca w spektaklu wystawianym na konferencji tańca może rozczarować.

Busyrocks (Niemcy) Throwing Rocks



Magdalena Mikrut-Majeranek
Fabryka Tańca - Gazeta Festiwalowa
5 lipca 2011