Ciepła opowieść o przyjaźni, nadziei

Dziewiętnastego kwietnia, o godzinie dwudziestej trzeciej dwadzieścia, Słoń Pistacjusz połknął Księżyc.

Tak zaczyna się nasza historia – opowieść o Słoniu, który niechcący połknął księżyc, o Wilku, który próbuje ów księżyc odzyskać i o Edgarze, Najmniejszym Ziarenku Piasku, przekonanym, że zostało stworzone do rzeczy wielkich.

Poznajemy Ich w momencie, gdy każdy z Nich wyrusza w podróż – a będzie to podróż niezwykła, pełna przygód i wrażeń, podróż, która – jak to zwykle w bajkach bywa – każdemu z Nich przyniesie coś innego. Może odpowiedź na pytanie? Może rozwiązanie problemu? Może odnajdą przyjaźń – a może samych siebie?

Zapraszamy na pełną humoru, ciepłą opowieść o przyjaźni, nadziei i o tym, że każdy z nas jest ważny i stworzony do rzeczy wielkich – bez względu na to, czy jest ogromnym Słoniem czy też Najmniejszym Ziarenkiem Piasku.



Magdalena Starczewska
Materiał Teatru
6 lutego 2020
Spektakle
Wielkie mi Coś