Czekając na Szalom

Trwający w Krakowie 21. Festiwal Kultury Żydowskiej ściągnął liczną widownię. Ruch na Kazimierzu trwa od rana do późnej nocy; na 10 festiwalowych dni organizatorzy przygotowali ponad 250 wydarzeń

We wnętrzach zabytkowych synagog, w kazimierskich klubach, a niekiedy i na ulicach rozbrzmiewa muzyka, po raz kolejny stanowiąca dużą i ważną część programu. Sławni kantorzy, klezmerzy, reprezentanci różnych nurtów tradycyjnych muzyki żydowskiej jazzmani z całego świata spotykają się na krakowskim Kazimierzu, aby ten jeden raz w roku zagrać czy zaśpiewać razem. Muzyka jest ważną, ale i najdroższą (cenami biletów licząc) pozycją festiwalu. Na drugim biegunie festiwalowego cennika są warsztaty (pojedynczy bilet 10 zł). Bezpłatna będzie największa muzyczna impreza festiwalu; sobotni Szalom na Szerokiej. Za darmo wchodzimy na spotkania, dyskusje, konferencje. Wolne wstępy są również na większość wystaw. Do nich należy prezentacja prac na papierze Fay Grajower w Muzeum Galicja. Artystka z USA po raz drugi gości w Galicji; w 2008 r. pokazywała instalację "Gdzie przeszłość spotyka się z przyszłością", która - po pokazach w paru miastach w Polsce - ma objazd po amerykańskich galeriach. Obecna wystawa Fay Grajower jest wizualną interpretacją wierszy trzech poetek żydowskich piszących w języku jidysz.

Bez biletów wstępu możemy zwiedzać największe wydarzenie artystyczne festiwalu, wystawę "Pomiędzy sztetl a Ecole de Paris" w Space Gallery, otwartą na festiwal, a czynną do końca września.



(AN)
Dziennik Polski
30 czerwca 2011