Czerwony dywan ku władzy

Grzegorz Wiśniewski, reżyser "Ryszarda III", odarł dramat Szekspira ze zbędnych w tym wypadku scen, pozostawiwszy te sekwencje, które pasowały do siebie jak klocki lego w przerażającym studium zła i żądzy władzy. Już od pierwszej minuty odczuwalny jest zwierzęcy strach towarzyszący bohaterom spektaklu aż do końca

Ten, kto czekał na słynną kwestię "królestwo za konia" wyszedł z Teatru zawiedziony. Wiśniewski bowiem w "Ryszardzie III" skupił się na drodze jednego człowieka do władzy i wszelkich konsekwencjach z tym związanych. W końcowej kwestii, Ryszard już z koroną na głowie, nie błaga o konia. W zamian za to widzimy człowieka, który osiągnął swój cel, teraz więc czeka go czas zabawy i odpoczynku.

Nastrój grozy i wiecznego zagrożenia spotęgowany jest przez scenografię, w której główne role grają schody do władzy i ogromne lustro, odbijające to, co dzieje się na scenie. W jednej ze scen, kiedy Ryszard jest już pewny korony, na owych schodach wierny mu Buckingham rozpościera czerwony dywan, symbolizujący przelaną krew i jednocześnie triumf.

Tytułowa postać zagrana znakomicie przez Marka Kałużyńskiego ma w oczach obłęd oraz niepohamowaną żądzę władzy, ale i pewność, że to on zostanie niedługo królem Anglii. Zlikwidowanie wszystkich, którzy przeszkadzają mu w tym zamyśle, to tylko kwestia czasu. Trup ściele się więc gęsto, nikt, nawet najwierniejszy sługa, nie może być pewny jutra. Jak Tyrrel (świetna rola Tomasza Schuchardta), który dla Ryszarda dopuścił się najokrutniejszych zbrodni, a jednak zginął z jego ręki.

Przedstawienie z Teatru im. Jaracza z Łodzi jest niezwykle skondensowane, nie ma tam miejsca na zbędne słowa czy gesty. Pęd ku władzy, wyczuwalny w każdej ze scen, jest tutaj najważniejszy. Aktorzy wpisują się świetnie w zamysł reżysera, właściwie wszystkim należą się ogromne brawa.

"Ryszard III" Grzegorza Wiśniewskiego porusza, przykuwa uwagę widza jak magnes, nie daje o sobie zapomnieć. Życzmy sobie więcej takich spektakli na naszym rynku teatralnym.



Kama Pawlicka
Teatr dla Was
25 kwietnia 2013
Spektakle
Król Ryszard III