Dawna łaźnia ma znów wibrować kulturą

Na razie w lokalu mieszczącym się w budynku Gminy Żydowskiej nie dzieje się nic kulturalnego. A nawet dzieje się mało kulturalnie. Pomieszczenia zostały pozostawione przez poprzedniego najemcę w złym stanie.

- Zastaliśmy kompletną ruinę, pocięte kable, zniszczone łazienki, grzyb na ścianach, nie było kaloryferów, nie działała wentylacja - mówią twórczynie BARAKAH Ana Nowicka i Monika Kufel.

W czerwcu zaczął się wielki remont pomieszczeń. Oprócz sceny ma tu również powstać artystyczna kawiarnia. Miejsce ma zamienić się w multikulturalny kombajn, w którym można będzie brać udział w wydarzeniach teatralnych, literackich, posłuchać koncertów i spotkać się z artystami.

- Przy Paulińskiej powstanie główna scena naszego teatru, na Szerokiej chcemy promować młodych twórców i kontynuować dotychczasowy repertuar - opowiada Monika Kufel.

Przy Paulińskiej chcą zachować dawny, unikatowy wygląd, holenderskie kafle, które mają ponad 100 lat, elementy wystroju z czasów, gdy działała tu żydowska mykwa, czyli łaźnia. - Ciągle jednak wyskakują jakieś nieprzewidziane wydatki i problemy, chociażby kłopoty z pewną rodzinną firmą remontową, z którą spotkamy się w sądzie - mówi Nowicka.

Teatr rozpoczął remont wykorzystując własne środki. Liczył na wsparcie Ministerstwa Kultury, ale zaczęły się problemy. Jesienią teatr wystąpił o dotację z programu Infrastruktura Kultury. Niestety ministerstwo nie wsparło inicjatywy. Teatr odwołał się od tej decyzji; znów bez skutku. W sprawę zaangażowali się Olgierd Łukaszewicz, szef ZASP oraz Barbara Turlejska, ówczesna zastępczyni dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Miasta Krakowa.

Niedawno Ana Nowicka i Monika Kufel otrzymały jednak dobrą informację, zostały zaproszone na rozmowę do ministra Bogdana Zdrojewskiego.

- Parę dni temu wróciłyśmy od ministra, który zapewnił nas, że otrzymamy wsparcie finansowe na remont jeszcze w tym roku - mówi Nowicka. I dodaje, że wciąż szukają też mecenasów, którzy wsparliby inicjatywę finansowo.

Jest szansa, że już we wrześniu odbędzie się zaplanowane pierwsze otwarcie - ma to być koncert muzyczny. W październiku nowa odsłona "Statku dla lalek" w reżyserii Any Nowickiej zainauguruje scenę teatralną. A w listopadzie obejrzymy prapremierę "Królowej wanny" - spektakl na oparty na kabaretach autorstwa Hanocha Levina.

BARAKAH chce stworzyć miejsce, które będzie przyciągać wszystkich, od młodzieży po seniorów. Ma to być przestrzeń, która będzie wibrować kulturą przez 24 godziny na dobę. - Takie artystyczne Tesco - uśmiecha się Ana Nowicka.



Rafał Stanowski
Dziennik Polski
27 lipca 2013