Demaskacja napuszenia

„Ferdydurke" to jednocześnie traktat psychologiczno-filozoficzny i satyra społeczna. Pełna drwiny ale i bezsilności opowieść o relacjach międzyludzkich, podszytych nieuchronnym absurdem i wszechogarniającą "gębą".

Gombrowicz demaskuje napuszoną powagę i walczy ze sztucznością formy, rozważa problematykę niedojrzałości, młodości oraz opresyjności społeczeństwa i kultury – zwłaszcza polskiej, szlacheckiej, katolickiej i zaściankowej. W Teatrze Fredry po jedną z najbardziej znanych powieści na świecie, klasykę literatury polskiej, sięga reżyser Piotr Ratajczak, znakomicie znany ze swych realizacji m.in. w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu, Teatrze Polskim w Poznaniu, Teatrze Współczesnym w Szczecinie, Teatrze Śląskim w Katowicach, Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie czy warszawskiej Polonii.

Twórcy spektaklu zainspirowani głównymi wątkami powieści, opowiadają o wyzwoleniu człowieka z formy, narzucanej zarówno przez społeczeństwo, bliskich, jak i tradycję, system kształcenia i media oraz o ucieczce od „gęby" i schematycznego postrzegania drugiego człowieka. Trzydziestoletni Józio – główny bohater spektaklu –– zostaje porwany przez dawnego nauczyciela do współczesnej szkoły, sytuacji miłosnej w nowoczesnym domu i wielopokoleniowej rodziny. Świat, w którym przystało mu istnieć jest martwy a idee przestarzałe i nieaktualne.

Pojawiająca się na scenie postać Gombrowicza komentuje zastany świat i wskazuje na służebność Polaków wobec Polski – traktowanej wyłącznie serio, jako symbol i powinność.



Sandra Konieczka
Materiał Teatru
11 października 2018
Spektakle
Ferdydurke
Portrety
Piotr Ratajczak