Dwa lata w Nowym

Cztery premiery, w tym współczesna adaptacja "Policji" Sławomira Mrożka oraz - pierwszy raz na polskiej scenie - "Lolita" Vladimira Nabokova, znajdą się w repertuarze łódzkiego Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w przyszłym roku.

Plany repertuarowe przedstawił we wtorek dyrektor artystyczny sceny Andrzej Bart.

- Zaczynamy od "Policjantów", czyli "Policji" Sławomira Mrożka w zupełnie nowej, współczesnej adaptacji Martyny Quant. Pamiętam premierę tej sztuki i towarzyszący jej szum otaczający młodego wówczas Mrożka. Choć minęło wiele lat, sztuka jest ciągle brutalnie aktualna - podkreślił Bart.

Reżyserem spektaklu będzie Ryszard Brylski. Premiera zaplanowana została na luty.

- Mrożek kpi z nas, choć myślimy, że kpi z innych. Ale to z czego szydzi - małostkowość, poczucie pychy i głupota - gdzieś w każdym z nas jest zakodowana. Mamy uczucie, że śmiejemy się z innych - to klasyczny przywilej komedii - a refleksja przychodzi później - podkreślił Brylski.

Zdaniem reżysera, adaptacja dokonana przez Quant, "zdjęła z tekstu anachroniczny ornament", dzięki czemu stał się on aktualny i przystający do rzeczywistości, w której żyjemy.

Na początku kwietnia - po raz pierwszy w Polsce - na deskach Nowego wystawiona zostanie "Lolita" Nabokova w adaptacji Edwarda Albee. Jeszcze w tym roku odbędzie się casting do roli tytułowej wśród studentek i absolwentek wydziałów aktorskich.

- O czym jest Lolita, wszyscy wiemy. Pracujemy nad tym, aby ten spektakl uwodził, ale ostatecznie pozostawił nas z poczuciem wstydu co do własnych myśli i snów - wyjaśnił reżyser przedstawienia Tomasz Cyz.

Jesienią widzowie Nowego będą mogli obejrzeć dwie premiery. Jedna z nich to "Fabryka Muchołapek" na podstawie powieści Andrzeja Barta, którą wyreżyseruje sam autor.

Bohaterem powieści jest Chaim Rumkowski przewodniczący Starszeństwa Żydów w Litzmannstadt Getto. Na scenie odbędzie się jego fikcyjny proces, w którym świadkami będą mieszkańcy getta.

Drugą jesienną premierą będą "Szewcy" Witkacego w reżyserii Jerzego Stuhra. Jak podkreślił Bart, będzie to zupełnie nowa adaptacja tego sztandarowego dzieła czystej formy, wpisująca się w obchody stulecia awangardy w Polsce.

Bart poinformował też o planach na rok 2018 r. Specjalnie na zlecenie Teatru Nowego Inga Iwasiów pisze obecnie dramat "Miód i szampan"; jego tematem ma być alkoholizm kobiet.

W repertuarze ma znaleźć się premiera "Generała Barcza" Juliusza Kadena-Bandrowskiego w reżyserii Jacka Głomba oraz adaptacja powieści Israela Singera "Bracia Aszkenazy" - jak podkreślił Bart, który przygotowuje jej adaptację - drugiej po "Ziemi Obiecanej" najsłynniejszej książki o Łodzi.



(-) (-)
Kurier PAP
21 grudnia 2016
Portrety
Andrzej Bart