Emilia Różańska (1870 - 1928)

Urodziła się 4 marca 1870 we Lwowie. Zmarła 16 marca 1928 w Rybniku.

Była żoną Leona Różańskiego i debiutowała zapewne już pod jego nazwiskiem.

W 1887 grała u Antoniego Kattnera w Rabce, w 1888 u Antoniego Benzy w Rzeszowie i u Julii Piaseckiej w Sanoku, w 1889 u Stanisławy Lasockiej w Tarnowie. Od 1892 zapewne do 1897 grała w Stanisławowie u L. Kwiecińskiego, potem Władysława Antoniewskiego; brała też udział w wyjazdach zespołu, m.in. do Krynicy.

W 1898 występowała w teatrach lwowskich, w 1899 w warsz. teatrze Odeon (dyr. Zygmunt Przybylski), w 1900-04 w zespole Juliana Myszkowskiego, m.in. w Kaliszu, w warszawskich teatrach ogrodowych Bagatela, w Lublinie, Ciechocinku i Sosnowcu, w sez. 1905/06 u Czesława Wiśniewskiego w Lublinie. W 1906-10 była zaangażowana w teatrach wileńskich, w 1910-13 w Teatrze Popularnym w Łodzi, w sezonie 1913/14 tamże w Teatrze Polskim. W sezonie 1914/15 występowała w Teatrze Udziałowym w Warszawie, w sezonie 1915/16 w Teatrze Współczesnym, w 1916 w Teatrze Nowoczesnym.

Po I wojnie światowej grała w Teatrze Powszechnym (sezon 1920/21), Teatrze Praskim (sezon 1921/22), Teatrze Komedia (sezon 1922/23), Teatrze im. Fredry (1923-25), gdzie zagrała m. in. w spektaklu "Manewry serc". W sezonie 1927/28 brała udział w objeździe z Stefanem Jaraczem.

Była dobrą aktorką charakterystyczną, grała m.in. takie role jak: Katarzyna Hubscher ("Madame Sans Gene"), Dulska ("Moralność pani Dulskiej"), Urszula ("Gwałtu, co się dzieje"), Gospodyni ("Wesele"), Mroczyńska ("Szczęście Frania").

Zagrała w kilku filmach m. in. „Ochrana warszawska i jej tajemnice" (Matka Zapolskiej) w reż. Witalisa Korsaka-Gołogowskiego (premiera 12 października 1916), w cyklu fabularnym Tajemnice Warszawy - „Arabella" (premiera 1 maja 1917) i „Carat i jego sługi" w reż. Witalisa Korsaka-Gołogowskiego (premiera październik 1917).
Niektóre z podanych tu informacji mogą dotyczyć innej aktorki o tym samym nazwisku.

Źródła: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego, FilmPolski.

 



Opracował Ryszard Klimczak
Dziennik Teatralny
3 marca 2018