Festiwal z potencjałem

Chcemy udowodnić, że festiwal teatralny to wiele różnorodnych akcji, w ramach których chcielibyśmy stworzyć cykl filmów dokumentalnych o twórcach i ludziach teatru oraz pokazać jak wygląda praca w teatrze „od kuchni".

Z dyrektorką Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek o tegorocznych Interpretacjach rozmawia Agnieszka Kiełbowicz.

Agnieszka Kiełbowicz: To już XVI edycja Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje. Dziennik Teatralny od pierwszej edycji bierze aktywny udział w jego promocji i reaguje na wszelkie zmiany, które miały miejsce na przestrzeni festiwalowego czasu. Która to edycja dla pani, jako dla dyrektora organizacyjnego? 

Izabela Kosowska: Dla mnie będzie to już trzeci festiwal. W dodatku będzie to festiwal, który czerpiąc z historii stara się być jeszcze ciekawszy dla samych reżyserów, recenzentów i publiczności.

Kto jest organizatorem tegorocznych Interpretacji?

Organizatorem jest Centrum Kultury Katowice, które na zlecenie Urzędu Miasta Katowice – właściciela tego festiwalu, organizuje go corocznie.

Kto będzie partnerem festiwalu?

Jak zwykle partnerów będzie wielu. Poczynając od teatrów, których spektakle zostaną zakwalifikowane. W tym roku będziemy współpracować także z Muzeum Śląskim, w którym planujemy zorganizować debatę poświęconą współczesnemu teatrowi. Chcielibyśmy się skupić na tym, by działania festiwalowe odbywały się przede wszystkim w Katowicach. Stąd też zamierzamy podjąć współpracę z NOSPR-em, Pałacem Młodzieży oraz Teatrem Śląskim. W jednym z tych miejsc chcemy zakończyć Festiwal spektaklem mistrzowskim „Księga Hioba" w wykonaniu Meno Fortas Theatre z Wilna.

Interpretacje od lat są festiwalem, do którego konsekwentnie wprowadzane są pewnego rodzaju modyfikacje i ulepszenia. Pod tym względem tegoroczna XVI edycja jest wyjątkowa, bowiem festiwal ma nowego dyrektora artystycznego - panią Katarzynę Janowską oraz wprowadzono istotne zmiany regulaminowe. Na czym one polegają?

Przede wszystkim zrezygnowaliśmy z ograniczenia wiekowego, czyli nie ma już granicy „piętnaście lat od debiutu". Ponadto w konkursie mogą brać udział laureaci poprzednich edycji. Może się więc zdarzyć, że w szranki stana Jarzyna, Klata i Warlikowski. Zmiany dotyczą także ilości spektakli konkursowych, gdyż jury z propozycji wybierze pięć najlepszych przedstawień, a nie jak dotąd sześć.

Od tego roku każda edycja Festiwalu będzie posiadała swój kierunek, charakter, hasło przewodnie. Obecna odbędzie się po znakiem „Wolności". O jaką wolność chodzi?

O każdy rodzaj wolności. W tym roku obchodzimy 25 rocznicę odzyskania wolności, stąd też nasze hasło przewodnie. Wolność może być różnie postrzegana. Wolność od czy wolność do. Wolność słowa, wolność w teatrze, wolność swobód obywatelskich. Może być ona różnie odbierana, i tak naprawdę każdy rozumie ją inaczej. My będziemy szukać wolności przede wszystkim artystycznej.

Do programu festiwalowego powraca Teatr Telewizji. Dlaczego postanowiliście reaktywować prezentacje spektakli telewizyjnych? Kto dokonuje wyboru poszczególnych tytułów? Czy obecność w zespole organizacyjnym dyrektora Teatru Telewizji Wojciecha Majcherka ma tutaj kluczowe znaczenie?

W zeszłym roku organizowaliśmy pokazy spektakli rejestrowanych podczas Interpretacji i pokazywaliśmy je w Katowicach, w Częstochowie i Bielsku-Białej. Projekcje te cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale w trakcie danej edycji festiwalu rejestrowano zazwyczaj jeden lub dwa spektakle więc wyczerpaliśmy już nasze zasoby. Zaczęliśmy szukać pomysłu, by pokazać coś równie ciekawego, a Interpretacje mogły trwać cały rok, by zakodowały się w świadomości mieszkańców Katowic. Zaprosiliśmy do współpracy Wojciecha Majcherka, który jest tu osobą kluczową, dokonującą wyboru spektakli. Co ważne, są to pokazy przedpremierowe, z miesięcznym wyprzedzeniem względem telewizji. Dodatkowo po projekcji odbywają się spotkania z twórcami oraz aktorami danego spektaklu.

Co czeka na widzów poza spektaklami konkursowymi oraz mistrzowskimi? Czy wzorem lat ubiegłych mogą oni liczyć na imprezy towarzyszące oraz pospektaklowe spotkania z twórcami?

Nie zabraknie rozmów z artystami czy imprez towarzyszących. W planach mamy także koncert muzyki teatralnej, zaprezentujemy między innymi twórczość Zygmunta Koniecznego. Nowością będzie Reaktor – projekt aktywizujący mieszkańców Katowic. Chcemy udowodnić, że festiwal teatralny to wiele różnorodnych akcji, w ramach których chcielibyśmy stworzyć cykl filmów dokumentalnych o twórcach i ludziach teatru oraz pokazać jak wygląda praca w teatrze „od kuchni".

Gdzie będą pokazywane zaproszone spektakle? Czy podobnie jak w latach ubiegłych, będziecie państwo kontynuować współpracę z teatrami z miast ościennych i studiem TVP Katowice?

Wszystko zależy od wyłonionych spektakli i warunków technicznych.

Kto reprezentuje organizatora w doborze przedstawień konkursowych?

Ze względu na kompetencje osób w komisji kwalifikacyjnej, nie ma w niej osoby reprezentującej organizatora. Nie wtrącamy się w kwestie artystyczne. Nasze sugestie dotyczą jedynie warunków technicznych i finansowych.

Sądzę, że nazwiska członków jury nie są jeszcze znane, ale czy jego charakter (skład zawodowy) będzie taki jak w latach ubiegłych?

Znamy jedynie nazwisko Jonathana Milesa dyrektora Międzynarodowego Festiwalu Edynburskiego. Pozostałe nazwiska nie są jeszcze znane, jednak będziemy się starali, by skład zawodowy był podobny, do tego z lat ubiegłych.

Ile pieniędzy znajdzie się w jurorskich mieszkach?

W każdym mieszku znajdować się będzie po 11 tyś złotych (o 5 tyś więcej niż w poprzednich edycjach)

Czy oprócz biura prasowego, które będzie miało za zadanie integrować i informować przedstawicieli poszczególnych tytułów prasowych o szczegółach, bieżących wydarzeniach, przewiduje pani istnienie gazety festiwalowej?

Chcielibyśmy ją kontynuować. Chcemy również pozostać przy pomyśle klubu festiwalowego, w którym moglibyśmy pokazywać rzeczy związane z festiwalem.

Powiewem zmian i świeżości, jako organizatorzy festiwalu niezwykle zaostrzyliście państwo apetyt śląskiej publiczności, która odlicza już czas do listopadowego święta polskiej reżyserii. A jakie są pani oczekiwania wobec tej edycji?

Chciałabym żeby ta edycja udowodniła, że Interpretacje to festiwal tak samo potrzebny artystom, recenzentom czy publiczności. Chciałabym, aby festiwal nadal nadawał rozpędu karierom zdolnych reżyserów. Niech to będzie rozpęd międzynarodowy.

Dziękuję za rozmowę.



Agnieszka Kiełbowicz
Dziennik Teatralny Katowice
23 czerwca 2014
Portrety
Izabela Kosowska