Festiwalowy tydzień w Gliwicach

W piątek 10 maja rozpoczęła się 24. Edycja Gliwickich Spotkań Teatralnych. Urozmaicony artystycznie repertuar zawiera kilkanaście propozycji – nie tylko teatralnych (10 spektakli), ale i muzycznych (m.in. Cezik, Czesław Śpiewa). Repertuar urozmaicą spotkania z artystami po spektaklach oraz warsztaty teatralne dla młodzieży.

Festiwal  rozpoczął się premierą spektaklu "Danteida Boska Komedia"  wyreżyserowanego i zagranego przez aktorów gliwickiego Teatru "A". Przedstawienie miało swoją premierę oczywiście w zawsze niezwykle  urokliwych Ruinach Teatru Victoria. Spektakl, jak mówią jego twórcy, był próba zmierzenia się z mitem, jaki narósł wokół samego dzieła jak i jego autora, będącego prekursorem nowego prądu myślowego  – renesansu.

Spektakl wyraźnie dzielił się na dwie, przeplatające się części – jedna była poświęcona artystycznej wizji podróży bohatera przez Zaświaty, druga – próbą percepcji życia Dantego i jego czasów przez ludzi współczesnych. I o ile wizje Dantego wędrującego to z Wergiliuszem, to z ukochaną Beatrycze  i co najistotniejsze – razem z widzami – były udane i interesujące dla oka, to o tyle próba opowieści o Dantem i jego czasach z dzisiejszej perspektywy była zupełnie nieudana, bo nudna i dość pretensjonalna.

Podróż przez Zaświaty odbywała się z udziałem widzów –  podzielona na trzy grupy mogła wpierw zwiedzić Piekło, które zaaranżowano... w podziemiach Ruin, co było niezwykle pomysłowe i trafne. Mogliśmy oglądać swego rodzaju instalację z udziałem statystów Teatru A ucharakteryzowanych dość demonicznie (wszak to piekło), uzupełnioną mroczną muzyka, tekstami niestety niezbyt słyszalnymi, bo ginącymi w wodzie oddzielającej nas od instalacji) oraz czerwonym światłem. To niespodziewane zejście do piwnic Victorii i obserwacje poczynań aktorów naprawdę robiły wrażenie! Ciekawy był także pomysł wykorzystania balkonu jako Nieba, pamiętne i piękne był również taniec Wergiliusza (w wykonaniu niezwykle wysportowanego młodzieńca) oraz wielkie wizualizacje (m.in. Ogromny Chrystus umieszczony na suficie teatru).  Najmniej zajmująca część była rodzajem rozmowy, pewnego toczącej się na żywo próby aktora i reżysera mające na celu stworzyć pełen emocji spektakl, pokaz, performance o Dantem. Niestety obserwowanie budowania owego pokazu raczej uśpiło widownię, pewnie z racji braku atrakcji wizualnych i przerostu treści.  Niemniej trzeba przyznać, że – gdyby nie udział w spektaklu – nie mielibyśmy może nigdy okazji zstąpić do przestronnych, zimnych i tajemniczych podziemi Ruin Teatru Victoria czy też spacerować po drewnianych deskach balkonu okalającego widownię. Wizyta na „Danteidzie" okazała się zatem w sumie nawet interesującym przeżyciem.

Gliwickie Spotkania Teatralne potrwają do 19 maja i zakończą się monodramem  „Ja Feuerbach"  w wykonaniu Piotra Fronczewskiego. Jest to niewątpliwie jedno z najważniejszych wydarzeń na teatralno-festiwalowej mapie Śląska i warto wybrać się w owe dni do pięknych Gliwic zakosztować sztuki przez duże S. Zwłaszcza, że program tegorocznych Spotkań obfituje w w interesujące propozycje!



Marta Odziomek, l: martao, h: mod123
Dziennik Teatralny Katowice
13 maja 2013