Filozofia śmiechu
Dla Krystyny Jandy było to spełnienie marzeń. Ona sama nigdy nie zagrała Rozalindy, która wystawia na próbę swoją miłość do Orlanda.Jej eksperyment - męskie przebranie - jest powodem wielu śmiesznych zdarzeń, ale niesie też kontekst wyraziście współczesny. Orlando musi się zakochać w chłopcu, aby docenić spełnienie. Doświadczona aktorka i reżyserka wydobyła z komedii Szekspira nie tylko śmieszność, ale i wiele życiowych mądrości, choćby relatywizm kilku sytuacji, które świetnie rozgrywa na scenie praktycznie bez dekoracji. Tekst w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka każe nam spoglądać na bohaterów przedstawienia jak na filozofów, a utalentowani aktorzy Teatru Wybrzeże tworzą kolekcję barwnych postaci. Ich prawda pobudza do śmiechu.
Bronisław Tumiłowicz
Przegląd
19 sierpnia 2019