Gdynia. Teatr Muzyczny budzi się w lipcu do gry

Wesoły i lekki repertuar, dobra zabawa i bezpieczeństwo. Teatr Muzyczny w Gdyni wraca na wakacje i czeka na widzów spragnionych kulturalnych wrażeń. Od 24 lipca do 9 sierpnia będzie tam można zobaczyć cztery znane i lubiane przedstawienia.

Wielki powrót otworzy „Okno na Parlament". Spektakl do tej pory można było oglądać na Nowej Scenie. Teraz zostanie przeniesiony na główną Dużą Scenę. Głównym bohaterem sztuki jest minister, który zafundował sobie na koszt rządu apartament we wspaniałym hotelu, by tam spędzić noc z kochanką. Ich romans zakłóca jednak szereg niecodziennych postaci. Nie zabraknie szalonego tempa i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Kolejna propozycja to „Szalone nożyczki". Ta amerykańska farsa również z Nowej Sceny przeniesie się na Dużą. Jej akcja rozgrywa się w salonie fryzjerskim. Słynie on z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług. Niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza - tajemnicze morderstwo. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. To spektakl dla widzów, którzy lubią decydować, co dzieje się na scenie. Tutaj każdy może się wcielić w detektywa i współdecydować o tym, jak będzie wyglądać zakończenie spektaklu. Wakacyjny rozdział zakończą pokazy „Avenue Q". Musical niepoprawny politycznie, ostry i groteskowy. Znane szerzej jako przedstawienie z mupetami, ale tym razem dla dorosłych.

W teatrze obowiązują nowe zasady, zgodne z wymogami sanitarnymi. Dostępne będą płyny do dezynfekcji rąk. Wymagane jest również zasłanianie nosa i ust oraz dystans społeczny. I właśnie ze względu na zachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy widzami, na sali dostępna będzie połowa miejsc. Są jednak jeszcze inne środki ostrożności.

- Nasi pracownicy będą zabezpieczeni przyłbicami i w rękawiczkach. Bilety prosimy kupować online. To też zabezpieczy relacje międzyludzkie pomiędzy kasą a widzem. Każdy, kto zapomni wziąć ze sobą maseczki, będzie mógł ją zakupić w specjalnej maszynie. Po każdym spektaklu dezynfekowane będą toalety oraz widownia. Wybraliśmy tutaj specjalną metodę zamglenia, która jest bezpieczniejsza od ozonowania. Obowiązywać będą też kierunki wchodzenia widzów na salę, z uwagi na konieczność zachowania odpowiednich odległości. Są tutaj duże możliwości, bo mamy 4 wejścia na parterze oraz dwa na balkonie - tłumaczył dla miejskiego portalu dyrektor teatru Igor Michalski.



Agnieszka Kujawska
Dziennik Bałtycki
8 lipca 2020