Gombro według Czango
Monika Dąbrowska i Zbigniew Kowalski na naszych oczach pisać będą swoje pamiętniki. Oczywiście w przenośni, ale ten pomysł stanowi podstawę spektaklu "Z diariusza prywatnego“, opartego m.in. na "Dziennikach“ Witolda GombrowiczaPrzedstawiciele Trupy Czango podają, że inspiracją były także jego opowiadania – przede wszystkim utwory wczesne, za które autor został wyszydzony przez polską krytykę. Zarzucano mu niedojrzałość. Czango zafascynował więc człowiek zakochany w niedojrzałości...
Tak, tak, niepokorny Gombro nie zawiedzie i tym razem. Ingerować będzie w te intymne dzienniki dwójki aktorów. Pan Gombrowicz podsuwać ma im swoje rozwiązania lub – jak podają artyści – „ukazywać zjawiska analogiczne do prywatnych problemów, które wywlekają na światło dzienne autorzy“.
Znamienne może być też stwierdzenie, że „wszyscy tu mówią do siebie, ale tak żeby ich inni słyszeli“. Co z tego może wyniknąć? Czy przejrzymy się w prawdziwym, czy krzywym zwierciadle? Jak głęboko sięgnie autentyczność?
Sprawdzić to można nawet przed spektaklem, bo zespół prowadzi swój diariusz także w Internecie. Irracjonalne zapiski z prawdziwych (a może nie?) sytuacji, zdjęcia, rysunki zobaczymy pod adresem www.trupaczango.blogspot.com. Tu diariusz czytać da się przez całą dobę.
„Z diariusza prywatnego“, na podstawie opowiadań oraz fragmentów „Dziennika“ Witolda Gombrowicza, reż. Hieronim Poniżalski, Trupa Czango, Centrum Łowicka, ul. Łowicka 21, wstęp wolny, piątek (7.05) – niedziela (9.05), godz. 19.00.
Sandra Wilk
Zycie Warszawy
8 maja 2010