Granica między miastem i wsią

Opisywane przez Wyspiańskiego wesele rozpoczęło się 20 listopada 1900 r., ale nie skończyło się następnego rana.

Nie skończyło się nawet – jak to na wsiach bywa – po kilku kolejnych nocach i porankach. Ono trwa do dzisiaj. W strzępkach zdań, cytatów – że trza być w butach na weselu, że Chińczyki trzymają się mocno, że gdzieś jest ta Polska właśnie, że cham jakiś miał złoty róg. Już nie bardzo pamiętamy, kto się żenił, po co, co z tymi Żydami, gdzie przebiega granica między miastem i wsią, za czyje jemy i za co pijemy. Ale jemy. Ale pijemy. I rozmawiamy. Długo i mądrze.

A im więcej wypijemy alkoholu, tym dłużej i tym mądrzej. O miłości, o polityce, o nierównościach społecznych, o potrzebie zmian... o Polsce.



(-) (-)
Materiał Teatru
10 grudnia 2015
Spektakle
Wesele
Portrety
Jakub Roszkowski