Grzegorz Jarzyna zaczyna pracę w Ukrainie

Grzegorz Jarzyna powrócił po długiej, artystycznej nieobecności spektaklem zrealizowanym w Chorwacji. Dziś z kolei przygotowuje się do pracy w Teatrze Dramatycznym im. Łesi Ukrainki w Kijowie. Ceniony reżyser oraz wieloletni dyrektor TR Warszawa odszedł z jednej z czołowych scen w Polsce po protestach zespołu aktorskiego.

— My, jako artyści, wkładamy wiele wysiłku w to, aby świat postrzegał nas i naszą kulturę jako niezależny, suwerenny kraj. Wizyta Grzegorza Jarzyny jest sygnałem, że jesteśmy uznawani za równorzędnych partnerów i ciekawą kulturową przestrzeń do współpracy, w której istnieje silne środowisko twórcze — cytuje Kyryło Kaszlikowa, dyrektora kijowskiej sceny, Polska Agencja Prasowa.

— Fakt, że Jarzyna przyjechał do Kijowa w takim niezwykle trudnym dla nas momencie, dowodzi, że to odważny i troskliwy człowiek. Bardzo ważne jest dla nas zdobycie nowych doświadczeń dzięki tej współpracy — dodaje Kaszlikow.

Powrót Grzegorza Jarzyny. W TR Warszawa wywołał protest aktorów

Jarzyna odwiedził Kijów, by omówić warunki współpracy. Na razie nie ujawniono, co wystawi w Ukrainie, wiadomo jedynie, że przygotowana przez niego premiera ma trafić do repertuaru Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Łesi Ukrainki w 2025 r.

Grzegorz Jarzyna powrócił do teatru w 2023 r. po niemal czteroletniej przerwie ze spektaklem "Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie" w Teatrze Młodych w chorwackim Zagrzebiu. Jego poprzednią realizacją była "Burza", zrealizowana w TR Warszawa. To tu, w kierowanej przez niego od 1998 r. scenie, doszło do konfliktu reżysera z zespołem aktorskim, który domagał się jego odejścia.

W 2022 r. prezydent stolicy Rafał Trzaskowski dostał list z apelem o rozpisanie konkursu na stanowisko dyrektorskie w TR Warszawa. Aktorzy i aktorki (łącznie 18 osób) zarzucali Jarzynie m.in. rezygnacje z pracy osób "przemęczonych napięciami, zastraszonych i wypalonych psychicznie" czy "szkodliwe i niekompetentne prowadzenie zespołu".

Pojawiały się także oskarżenia o niegospodarność finansową. Nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy w instytucji potwierdził miejski audyt z 2016 r., gdy Jarzyna nie był już dyrektorem naczelnym, pozostając dyrektorem artystycznym, lecz zasiadał w budzącej finansowe wątpliwości radzie fundacji Generacja TR Warszawa, zlikwidowanej w roku 2017.

— Gdybym — nawet nieświadomie — nadużywał finansów teatru, nie mógłbym spojrzeć sobie i zespołowi w oczy. To są pomówienia, plotki. Ja chcę rozmawiać o faktach — mówił Dawidowi Karpiukowi na łamach "Newsweeka", odpierając oskarżenia o nadużywanie służbowych kart kredytowych.

Od września 2023 r., w wyniku wygranego konkursu, funkcję dyrektorki instytucji pełni pedagożka teatru oraz wykładowczyni Akademii Teatralnej Anna Rochowska. TR Warszawa (kiedyś Teatr Rozmaitości) jest jednym z czołowych teatrów artystycznych w kraju, goszczącym na najważniejszych międzynarodowych festiwalach. Pracowali tu tacy twórcy jak René Pollesch, Krzysztof Warlikowski, Kornél Mundruczó czy Krystian Lupa.

Rozpad zespołu warszawskiego teatru. "Czuję się współodpowiedzialny"
Z kolei sam Jarzyna, autor tak istotnych dla polskiego teatru przedstawień jak "Bzik tropikalny" "4.48 Psychosis" czy "Między nami dobrze jest", jest laureatem wielu nagród, a jego spektakle były prezentowane m.in. w Nowym Jorku, Toronto i Avignionie.

— Całe moje zawodowe życie poświęciłem temu teatrowi, tym ludziom. A teraz w zasadzie zespół zwolnił mnie z tej misji — komentował w rozmowie z Magdaleną Rigamonti dla "Dziennika Gazety Prawnej", przekonując, że o rewolucji w teatrze dowiedział się z prasy.

W przyszłym roku Jarzyna ma wrócić do pracy w kraju. Na maj 2025 r. w warszawskim Teatrze Polskim została zaplanowana jego premiera "Rękopisu znalezionego w Saragossie". Wcześniej słyszeliśmy o realizacji innego tytułu w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie, gdzie miała powstać inscenizacja powieści Dawida Grosmana "Wchodzi koń do baru" z udziałem Adama Woronowicza. Projekt jednak nie doszedł do skutku.



Dawid Dudko
Onet.Kultura
8 listopada 2024
Teatry
TR Warszawa
Portrety
Grzegorz Jarzyna