I wznowienie, i pożegnanie
Najdoskonalsza opera Georgesa Bizeta powraca w październiku na deski Opery Śląskiej. Podczas paryskiej premiery przyjęta z rezerwą, ale już wkrótce potem triumfująca na scenie całego świata.Spektakl w reżyserii Wiesława Ochmana został zrealizowany w 2006 roku, i od tego czasu cieszy się niesłabnącą popularnością wśród melomanów.
Jedno z przełomowych dzieł historii opery nieprzerywanie obecne w repertuarze wszystkich teatrów operowych, popisowe arie głównych bohaterów Carmen i Don Joségo, weszły do kanonu wielkich osiągnięć wykonawczych. Jest to jedna z najpopularniejszych i najbardziej znanych oper werystycznych.
Dramatyczna historia miłości baskijskiego żołnierza Don Joségo do pięknej robotnicy z fabryki cygar. „Carmen" odbieramy jako dzieło współczesne wyrażające uniwersalne prawdy życia i przeznaczenia. Pełna gwałtownych kontrastów i scen o wyjątkowej mocy tragedia miłości i zazdrości jest dziełem absolutnie doskonałym. Tytułowa bohaterka kipi energią. Jest postacią złożoną i barwną, głodną życia. Nieobliczalną i dziką. Namiętną i niezależną. Dlatego od ponad 130 lat nieustannie pociąga, zadziwia i fascynuje wielbicieli opery.
Wznowienie sceniczne spektaklu będzie zarazem pożegnaniem z inscenizacją, która jest z namiod 15 lat. Niezwykłej urody muzyka, zapadające w pamięć melodie (słynna uwertura, Habanera, aria Torreadorra...) i sugestywne hiszpańskie rytmy to ogromny atut przedstawienia. Kierownictwo muzyczne nad wznowieniem opery francuskiego kompozytora objął jego rodak Franck Chastrusse Colombier – obecny kierownik muzyczny Opery Śląskiej.
(-) (-)
Materiał Opery
5 października 2021