Jak pokazać historię instytucji w jednym spektaklu?

Jako osoba wchodząca w świat teatru błędem byłoby nie zagłębić się w przestrzeń, którą stworzył Krzysztof Jasiński. Krzysztof Jasiński jest reżyserem teatralnym i telewizyjnym, założycielem Scena Teatru STU w Krakowie (1966), z którym objechał największe festiwale na świecie. Od 1997 roku jest również dyrektorem artystycznym Krakowskiego Teatru Scena STU.

Takie spektakle jak Spadanie (1970), Sennik polski (1971), Exodus (1974) zostały okrzyknięte jako manifest pokolenia. Do osiągnięć reżyserskich należą m.in.: pierwsze polskie wystawienie powieści M. Bułhakowa Mistrz i Małgorzata pt. Pacjenci (1977), Samuela Becketta Czekając na Godota (1992) oraz Szczęśliwe dni (2007), Szekspirowski Hamlet (2000) i Król Lear (2009), Biesy Dostojewskiego (2007), Zemsta Fredry (2004) oraz tryptyk St. Wyspiańskiego Wesele (2013), Wyzwolenie (2012), Akropolis(2014). Reżyserował musicale i widowiska muzyczne m.in: słynną Szaloną lokomotywę Witkacego z muzyką Grechuty i Pawluśkiewicza, Kur zapiał i Harfy Papuszy Pawluśkiewicza a także Chicago J. Candera oraz Stepping out R. Harrisa w Teatrze Komedia w Warszawie. Był reżyserem Teatru Narodowego w Mexico City (Compania National de Teatro), gdzie wystawił Operetkę - pierwszego Gombrowicza w Ameryce Łacińskiej i była wielkim sukcesem Teatru Narodowego. Podobnym sukcesem było wystawienie pierwszego Witkacego w Związku Radzieckim- Wariata i zakonnicę w Teatrze Narodowym w Mińsku na Białorusi. Krótko mówiąc jest to osoba, od której można się uczyć odwagi i rzemiosła.

Chciałabym zacząć od tego czym na początku była grupa STU, ponieważ jest to forma rewolucyjna na czasy drugiej połowy lat sześćdziesiątych XX wieku w Polsce. Już w formie aktualnej, instytucjonalnej, można to określić konceptem teatru otwartego, który jest formą czegoś nowego i wręcz awangardowego.

Songi STU są realizacją, która pomaga zebrać wiele spektakli w jeden. Są swoistą formą Frankenstein'a z różnych części realizacji artystycznych i myślę, że jest to jeden z przykładów tego jak w mikroskali prezentuje się cała instytucja Teatru STU.

To prowokuje mnie do otwartego myślenia i podejścia wobec spektaklu, który widziałam 27 marca, czyli w Międzynarodowym Dniu Teatru. Była to hybrydowa wizja aktorów młodszego pokolenia oraz starszego i tego jak można zobaczyć klasyczną sztukę teatru współczesnymi oczami.

Warto zaznaczyć, że było to 50 utworów z różnych realizacji artystycznych, które również weszły w aktualną kulturę oraz popkulturę. Ten muzyczny twór mógł przenieść widzów z różnych pokoleń do podróży wywołującej wspomnienia oraz pokazać coś z czym powinniśmy się zapoznać. Myśle, że byłam po obu jej stronach. W Songi Teatru Stu wchodziły takie fragmenty spektaklu jak: Spadanie(1970), Sennik Polski(1971), Exodus(1974), Pacjenci(1976), Szalona Lokomotywa(1977), Donkichoteria(1980), Bramy Raju(1984), Noc tysiączna druga(1986), Pan Twardowski(1990), Hamlet(2000), Biesy(2007), Sonata Belzebuba(2009), Wyzwolenie(2012).

Uważam, że połączenie tych cennych dzieł pokazało nowy wymiar kontaktu z aktualną rzeczywistością. Pokazywał fakt tego w jakim etapie rozwoju jesteśmy i jak wygląda ewolucja naszego człowieczeństwa. Pomimo technologii i rozwoju globalnego pewne problemy pozostaną w nas pomimo zmian. Formy jakie przyjmowały będą po prostu inne, jednak niezmienne pozostają w tematyce wolności (Eksodus), chęć walki z największym złem tylko po to, aby zaznać ziemskich uciech, czy rozważania na temat samej etyki życia. Utwory zaznaczały to, że nasza trudna historia narodowa może pomóc nam w przekuciu tego trudu w coś budującego i pozytywnego. Możemy odnaleźć w tym siłę.

Obsada premierowa składała się z: Maria Tyszkiewicz, Justyna Schneider, Karolina Szeptycka, Adrianna Kieś, Kamil Olczyk, Hubert Paszkiewicz, Michał Jóźwik, Aleksander Raczek. Podział był prosty. Wiedźmy(Maria Tyszkiewicz, Justyna Schneider, Karolina Szeptycka), Kapłani(Kamil Olczyk, Hubert Paszkiewicz, Michał Jóźwik) i On/Ona(Mentor/Przewodnik:Aleksander Raczek/Adriana Kieś).

Za scenografię była odpowiedzialna Katarzyna Wójtowicz. Absolwentka kierunku scenografia na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie. Była autorką scenografii do takich sztuk jak Raj(2016), Spowiedź chuligana(2017), Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca(2017), Balladyna(2019), Pensjonat Pana Bielińskiego(2021), które były realizowane w Teatrze STU. Scenografia była prosta, minimalistyczna. Składała się z dwóch bębnów, czy lampionów, które były trzymane przez aktorów w zależności od scen. W czasie śpiewania pieśni z realizacji "Wiedźmy" do pokazania prędkości i przemieszczania się w powietrzu wykorzystano obraz projektowany na ścianę, przed którą stały aktorki na taboretach dodatkowo trzymając miotły. Z projektowania obrazu korzystano w wielu scenach i uważam, że jest to dobry zabieg, aby zminimalizować scenografię, a jednocześnie, aby uruchomić wyobraźnię widza i uwspółcześnić całą sztukę. Aby lepiej było słychać aktorów wykorzystano mikroporty. W momencie zmieniania songu i jednocześnie miejsca do niego przypisanego dźwięk, który był wykorzystywany do tego był adekwatny. Przykładem może być moment, w którym Maria Tyszkiewicz śpiewając solowy utwór przeniosła nas w przestrzeń kościelnej, głębokiej akustyki, na którą zwróciłam szczególną uwagę.
Za wszystkie projekcje, które można było zobaczyć na spektaklu było pracą Jakuba Ziółkowskiego oraz Marty Małeckiej.
Kostiumy były wykorzystane z takich spektakli jak: Hamlet(2000) - za nie były odpowiedzialne Jagna Janicka, Anna Czyż, Biesy(2007) - za nie była odpowiedzialna Dorota Ogonowska, Sonata Belzebuba(2009), Król Lear (2010), Wędrowanie(2014) - za które była odpowiedzialna Anna Czyż, Wiedźmy(2018) - za które była odpowiedzialna Justyna Łagowska, Balladyna(2019) - za które była odpowiedzialna Katarzyna Wójtowicz.

Anna Czyż jest absolwentką Akademia Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi.

Justyna Łagowska jest Absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (w 1998 roku przygotowała dyplom w katedrze scenografii u prof. Andrzeja Sadowskiego). Stworzyła ponad 60 scenografii w teatrach polskich i niemieckich.

dr hab. Dorota Ogonowska w 1987 roku została absolwentką Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.

Realizatorem dźwięku był Stanisław Dziwisz oraz Jakub Ziółkowski. Jednak za aranżacje muzyczne był odpowiedzialny prof. dr Krzysztof Herdzin. Profesor Akademii Muzycznej w Bydgoszczy został m.in nagrodzony Oscarem muzyki Jana A.P. Kaczmarka dla najlepszego kompozytora orkiestrowego. W tworzeniu się muzyki brał udział również Krzysztofa Szwajgiera(Sennik polski;1971), (Exodus;1974), czy Jan Kanty Pawluśkiewicz, Janusz Grzywacz. Patrząc na to, że za muzykę odpowiadali najlepsi z najlepszych to jedynie mogłam słuchać i się uczyć jak można uprawiać tę dziedzinę.

W moim odczuciu ten spektakl jest bardzo dobry dla osób, które chcą zacząć interesować się teatrem. Jest to zbiór różnych spektakli, do których warto wrócić, czy zaznajomić się z nimi. Jest to pewnego rodzaju kompendium dokonań i jednocześnie teatralnego skrótu, który dokonał reżyser spektaklu.

Na pewno powrócę do tego historycznego miejsca.



Maja Odważny
Dziennik Teatralny Toruń
11 kwietnia 2022
Spektakle
Songi Teatru STU