Jak wygląda teatralna rodzina w dramacie europejskim?
Festiwal "Bliscy Nieznajomi" jest niezwykle ważny na mapie festiwalowej w Europie Środkowej. Dotyka bowiem spraw bolesnych, którymi interesuje się współczesny teatr. Zajmuje się dramaturgią polską i naszych najbliższych sąsiadów. Ma na celu wzajemne poznanie się przez sztukęW tym roku tematem przewodnim jest rodzina. Na festiwalu widzieliśmy i oglądać będziemy w najbliższym tygodniu głównie dramaty współczesne. Z tego, co zobaczyliśmy w pierwszej odsłonie (festiwal przerwała żałoba narodowa, obraz współczesnej rodziny na scenie nie przedstawia się różowo. Gdyby próbować odpowiedzieć, jaka jest ta rodzina, wyszłoby, że nękają je najrozmaitsze plagi (narkotyki, pijaństwo, rozpad więzi emocjonalnych, osamotnienie).
Ale wydarzyło się coś jeszcze Dana Łukasińska (dramaturg) i Agnieszka Korytkowska-Mazur (reżyserka) odczytały i "przepisały" na nowo dramat Gabrieli Zapolskiej "Ich czworo", dodając mu dalszy ciąg tytułu "Obyczaje dzikich". I okazało się, że obraz rodziny wykreowany przez Zapolska aż tak bardzo nie różni się od tego, który kreślą polscy dramaturdzy współcześni. I jeszcze jedno, dramaturgia polska nie różni się zbytnio od tej, którą pokazywali nasi sąsiedzi.
W drugiej części zobaczymy sztukę węgierskiego dramaturga Janosa Haya "Ślubuję ci miłość i wierność" z teatru toruńskiego w reżyserii Iwony Kempy. Teatr Polski z Poznania pokaże "Ich czworo. Obyczaje dzikich", a teatr Współczesny ze Szczecina dramat pt. "Migrena" Antoniny Grzegorzewskiej w reżyserii Anny Augustynowicz. Festiwal zamknie dramat Wernera Schwaba "Zagłada ludu albo moja wątroba jest bez sensu" w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.
Festiwal "Bliscy Nieznajomi" układa się w serię poznańskich festiwali teatralnych. Dzięki kluczowi tematycznemu prowokuje publiczność do dyskusji isporów, co widać podczas spotkań z twórcami. Festiwal wchodzi także w dyskurs z tym, co się dzieje poza Polską.
(-)
Polska Głos Wielkopolski
7 czerwca 2010