Jaką rolę grasz?
Każdy może wystąpić w Teatrze Jednego Dnia. Rafał Betlejewski namawia, żeby w sobotę, w Międzynarodowy Dzień Teatru, zagrać samego siebieRafał Betlejewski to artysta, który prowadzi właśnie głośną akcję "Tęsknię za Tobą, Żydzie!". Jest ona częścią projektu Teatr Jednego Dnia. Projekt rozpoczął się kilka miesięcy temu. Na stronie internetowej www.teatrjednegodnia.pl Rafał Betlejewski zaapelował, aby ludzie zastanowili się nad rolami społecznymi, jakie grają na co dzień, opisali je i razem ze zdjęciem wysłali do artysty. - Już kiedy się rodzimy, czekają na nas gotowe scenariusze, które musimy w ciągu życia wypełnić. Jeśli byłem dzieckiem płci męskiej, to w kolejnych latach wymagano ode mnie, żebym wszedł w rolę mężczyzny, męża, ojca - mówi Rafał Betlejewski. - Dostałem listy, w których np. znajdował się opis: jestem kobietą, Polką, obiektem seksualnym, i zdjęcie, na którym dziewczyna śpi na łóżku w dość frywolnej pozie. Odsyłałem tzw. scenariusz. Nie instruowałem w nim, co dokładnie taka osoba ma zrobić 27 marca, były to raczej moje refleksje na temat roli społecznej - dodaje.
Artysta przyznaje, że Teatr Jednego Dnia to akcja konceptualna. - To zdarzenie intelektualne, rozegra się w dużej mierze w przestrzeni mentalnej. Nie namawiam, żeby wyjść w jakieś konkretne miejsce i coś zrobić. Zależy mi na tym, żeby świadomie przeżyć ten dzień: zastanowić się, jaką rolę gram, i z lekkim dystansem odegrać ją lub jej zaprzeczyć. I zrozumieć, że inni żyjący wokół mnie też coś grają - mówi.
Opowiada, że w wielu listach ludzie przyznawali, że nie akceptują swoich ról. - Możemy do tych ról nie dorastać, odrzucać je czy chcieć się rozwijać w innym kierunku. I co wtedy? Ostatecznym wymiarem oceny prawdy i fałszu w granej przez nas roli jest własne samopoczucie - mówi. Przyznaje, że dzięki swoim działaniom co chwila może zmieniać role, jakie gra w życiu. - Podczas akcji "Tęsknię za Tobą, Żydzie!" mogłem stać się moralistą - dodaje.
Projektami parateatralnymi Rafał Betlejewski zajmuje się już od kilku lat. Dyrektor kreatywny i członek zarządu jednej z agencji reklamowych w 2005 roku w TR Warszawa przygotował spektakl „Mleko”. Widzowie mogli go zamówić przez telefon i grany był u nich w domu. Robił także teatralne happeningi w ramach Teatru Przezroczystego. Jeździł pociągami między Warszawą a Krakowem i w wagonach wciągał ludzi w rozmowę. Opowiadał, że jest licealnym nauczycielem, mówił o problemach z młodzieżą. Pod koniec podróży wręczał ulotki, na których było jego zdjęcie w tym samym przedziale, w tym samym kostiumie, z napisem: „Przedstawienie Teatru Przezroczystego pt. »Nauczyciel «”. - Zaskoczenie było totalne, bo moja wymyślona rola była nie do rozpoznania. Takie akcje budzą pytania o prawdę i fałsz. Co możemy powiedzieć o sobie innym, czego nie, kiedy ktoś nami manipuluje? - pyta.
W sobotę (27 marca) o godz. 20 Rafał Betlejewski zaprasza do Instytutu Teatralnego (ul. Jazdów 1) na pokaz filmów, w których zobaczymy role, w które się wcielał: zawodowego żonglera, rockmana, intelektualisty. Wstęp wolny, ale ilość miejsc ograniczona, należy zapisać się pod adresem: teatrjednegodnia@gmail.com.
Izabella Szymańska
Gazeta Wyborcza Stołeczna
25 marca 2010