Kamila była oddaną żoną

Córka pana ANDRZEJA ŁAPICKIEGO cieszy się, że krótkie małżeństwo z Kamilą sprawiło, że Łapicki powrócił do aktorstwa, uszczęśliwiając nie tylko kochających go widzów, ale przede wszystkim samego siebie. Razem z żoną wydał także książkę "Nic się nie stało!".

Choć związek mistrza z młodszą o 60 lat teatrolożką wzbudzał mnóstwo kontrowersji, to pani Zuzanna jest wdzięczna za opiekę i miłość, jaką Kamila otoczyła jej tatę. W rozmowie z Faktem mówi też, że po śmierci aktora wreszcie nadszedł czas, by wdowa skupiła się na sobie. 

Kamila Łapicka w ubiegłym tygodniu pożegnała swojego męża. Córka Łapickiego wierzy, że wdowa na pewno o nim nie zapomni. - Kamila była oddaną żoną i przyjaciółką taty. Pamięć o nim pozostanie w jej sercu -zapewnia w rozmowie z Faktem pani Zuzanna, która od wielu pracuje w telewizji publicznej i jest byłą żoną Daniela Olbrychskiego (67 l.). - Jest jednak młoda i teraz nadszedł czas, żeby w końcu pomyślała o sobie - dodaje córka aktora.

Wdowa po Łapickim ukończyła Akademię Teatralną. Jest absolwentką Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej uczelni. To tam zafascynowała się jego osobą. Ale osobiście mistrza poznała już po studiach, gdy pracowała w miesięczniku "Teatr". Spotkała się z nim, bo przygotowywała o nim materiał. Zakochali się w sobie. Ślub z tak znanym i cenionym artystą, jakim był Łapicki, sprawił, że o Kamili zrobiło się nagle bardzo głośno. Tym bardziej, że parę dzieliła tak duża różnica wieku.

Młoda żona aktora została po ślubie współpracowniczką poczytnego pisma dla kobiet i asystentką reżysera sztuki wystawionej w Teatrze Polskim. - Na pewno wciąż pozostanie blisko teatru, bo to jest nie tylko jej praca, ale i wielka pasja. Wiem, że praca przy sztukach jest dla niej wyzwaniem i wielką radością - mówi Faktowi Zuzanna Łapicka. - Tata by z niej dumny, a ona upiększyła jego ostatnie lata - dodaje smutno. 

Córka pana Andrzeja cieszy się, że krótkie małżeństwo z Kamilą sprawiło, że Łapicki powrócił do aktorstwa, uszczęśliwiając nie tylko kochających go widzów, ale przede wszystkim samego siebie. Razem z żoną wydał także książkę "Nic się nie stało!". We wrześniu ma ukazać się kolejna wspólna pozycja pary, niestety tej premiery Andrzej Łapicki już nie dożył...



(-)
Fakt
2 sierpnia 2012
Portrety
Andrzej Łapicki