Klamra - pełnoletnia, dojrzała i dobra
Teatr Ósmego Dnia, Porywacze Ciał, Kana, Teatr Leszka Mądzika i Teatr Okazjonalny - to najciekawsze propozycje rozpoczynających się dzisiaj Alternatywnych Spotkań Teatralnych Klamra w Od Nowie. Na sobotniej inauguracji festiwalu twórca Sceny Plastycznej KUL Leszek Mądzik pokaże przedstawienie "Biesiada". Będzie to spektakl stanowiący plon trzydniowych warsztatów z 8-osobowym zespołem, które odbyły się w Od Nowie tuż przed KlamrąHistoria teatralnej Klamry zaczęła się 18 lat temu w Od Nowie na toruńskich Bielanach. Od początku festiwal odbywający się pod auspicjami UMK miał duże ambicje - chciał stać się narratorem współczesnego teatru alternatywnego: poszukiwał tego, co w nim najistotniejsze, najbardziej inspirujące, dyskusyjne i elitarne. Przez ten czas w klubie gościły najważniejsze grupy związane z niezależnymi środowiskami twórczymi, m.in. Teatr Wierszalin, Teatr Ósmego Dnia, Cogitatur, Kana i Porywacze Ciał.
Na sobotniej inauguracji festiwalu twórca Sceny Plastycznej KUL Leszek Mądzik pokaże przedstawienie "Biesiada". Będzie to spektakl stanowiący plon trzydniowych warsztatów z 8-osobowym zespołem, które odbyły się w Od Nowie tuż przed Klamrą. Spektakl zacznie się o godz. 19. W niedzielę o godz. 19 wystąpi zaś Agnieszka Kołodyńska z monodramem "Happy New Day". To nieco ironiczna opowieść o zgorzknieniu i poszukiwaniu sposobów na szczęście, które ostatecznie trzeba odkryć po prostu w sobie samym. Jedynym toruńskim akcentem na festiwalu są "Zgrzyty" Teatru Wróbli, które publiczność zobaczy w niedzielę o godz. 21. Młoda reżyserka Anna Nowak przygotowała spektakl na motywach dramatu "Merylin Mongoł" Nikołaja Kolady. To przedstawienie o poszukiwaniu Boga, zmaganiu się z własnym nieszczęściem i beznadziejności życia na prowincji.
A3 Teatr zaprezentuje "Tańcz" w reż. Darka Skibińskiego. - W odrealnionej, zdeformowanej lustrami przestrzeni teatralnej garderoby, czy może nocnej kawiarni, poza czasem, spotykają się mężczyźni i kobiety. Postaci tańczą, kłócą się w tańcu, uwodzą się i odrzucają, tworzą konstelacje ciał, wybuchają histerycznym śmiechem. A wszystko to w rytm tanga, nokturnów i preludiów Chopina oraz ciążących, milczących pauz wyznaczających rytm emocji - wyjaśniają twórcy.
Sylwia Hanff, która tańca butoh uczyła się u największych mistrzów: Ko Murobushiego, DaisukeYashimoto, Carlotty Ikedy, Atsushi Takenouchi, Kana Katsury, Tadashi Endo, przyjedzie z przedstawieniem "8 pustyń". - Poszukuję teatru tańca butoh jako rytuał transformacji, w którym umysł za stanu emocjonalnego przechodzi w stan stasis - absolutnej równowagi znoszących się wzajemnie przeciwieństw, stan Pustki. Dopiero w takim stanie ujawniają się głębsze pokłady świadomości - opowiada tancerka.
Katarzyna Pawłowska i Maciej Adamczyk z Porywaczy Ciał pokażą zaś "More Heart Core!". W notce na temat tej sztuki artyści piszą: "To już nasze 20 wspólne wystąpienie! A więc wszystko jest nasze! Pieprzony scenariusz, pieprzona reżyseria, pieprzone aktorskie triki też są nasze! Kasia Pawłowska i Maciej Adamczyk są zawsze po Swojej stronie! Wy szykujcie miski. Trzeba nasypać karmy. Już czas". Spektakl doskonale znanej w Toruniu grupy doceniła publiczność i krytyka zeszłorocznej Malty.
"3 x Noir Danse" w wykonaniu Teatru Okazjonalnego to spektakl tańca składający się z dwóch pokazów solowych i rozdzielającego go duetu. Dwie doświadczone choreografki i tancerki: Monika Grzelak i Joanna Czajkowska zinterpretują znaczenie czerni w następujących po sobie częściach: siła życia i zmysły, moda i szyk oraz śmierć. A wszystkie to powstanie z inspiracji samą barwą, jak i klimatem kina noir.
"Lailonia" [na zdjęciu] szczecińskiej Kany powstała na motywach zbioru opowiadań "13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych oraz inne bajki" Leszka Kołakowskiego. Postacie z bajek boją się anonimowości. Robią wszystko, żeby zaznaczyć swoją obecność, zwrócić na siebie uwagę, wyróżnić się z tłumu, zaistnieć. Wierzą, że jeśli uda im się spełnić w tym dążeniu, poczują się wreszcie szczęśliwe. Spektakl wyreżyserował Mateusz Przyłęcki.
Festiwal zamkną "Paranoicy i pszczelarze" Teatru Ósmego Dnia z Poznania. To kameralny spektakl o formie zbliżonej do teatru dokumentalnego. Tworzą go cytowane przez aktorów życiorysy i wypowiedzi zwyczajnych Polaków, przeplatane groteskowymi obrazami patriotycznych debat i historycznych rekonstrukcji znanych z uprawianej w ostatnich latach w Polsce polityki historycznej. W przedstawieniu wg scenariusza Ewy Wójciak oraz ze scenografią i projekcjami wideo autorstwa Jacka Chmaja wykorzystano fragmenty reportaży, teksty prasowe, wypowiedzi osób publicznych i teksty własne.
Grzegorz Giedrys
Gazeta Wyborcza Toruń
15 marca 2010