Kobieto, chcesz upamiętnić ofiary zbrodni katyńskiej?
Jerzy Kalina, artysta, który m.in. zaprojektował rzeźbę "Przejście" na skrzyżowaniu ulic Świdnickiej i Piłsudskiego, planuje akcję w przestrzeni publicznej, do przeprowadzenia której niezbędny jest udział kobiet.Artysta chce stworzyć monumentalny całun, który nazywa "Strumieniem pamięci - epitafium katyńskim". Do udziału w akcji zaprasza wrocławianki w wieku 16-80 lat, koniecznie w ciemnych strojach.
Pierwszą odsłonę działanie miało dwa lata temu w Radomiu. - Miałem potrzebę zrealizowania go w większej skali w 70. rocznicę mordu katyńskiego - mówi Kalina. - Choć wrocławskie wydarzenie poświęcone będzie ofiarom Katynia, to moją intencją jest upamiętnienie wszystkich miejsc kaźni na Wschodzie. Od Charkowa przez Miednoje po Workutę.
Kalina, rzeźbiarz, scenograf, performer i happener, w swojej twórczości często podejmuje tematy związane z polską historią i martyrologią. Jest m.in. autorem grobowca księdza Józefa Popiełuszki, zaprojektował też pomnik katyński w Podkowie Leśnej. Poza tym współpracował przy projekcie Muzeum Katyńskiego, który został wybrany do realizacji na Cytadeli Warszawskiej.
Tym razem działanie artysty nie będzie mieć szczególnej oprawy scenograficznej. - Zależy mi na wkroczeniu w codzienność miejską - tłumaczy. - Na udziale w akcji zwykłych przechodniów. Dlaczego kobiet? Bo to dzięki nim przekazywana była tradycja, doświadczenie. Dzięki nim wciąż trwają wiedza i pamięć.
Postacie kobiet, jak to często bywa w pracach Kaliny, będą składowymi kompozycji, narzędziem do wyrażania treści, które chce przekazać.
Kilkugodzinna akcja rozpocznie się na deptaku łączącym Rynek z przejściem podziemnym na Świdnickiej. Początek o godz. 10. W zależności od pogody trwać może nawet pięć godzin.
Agata Saraczyńska
Gazeta Wyborcza Wrocław
10 kwietnia 2010