Kolejka po bilety na Warszawskie Spotkania Teatralne

Instytut Teatralny przeżywał w poniedziałek prawdziwe oblężenie. Rozpoczęła się sprzedaż biletów na tegoroczne 30. Warszawskie Spotkania Teatralne.

Jednocześnie ruszyła też rezerwacja internetowa i telefoniczna, ale jak widać, wiele osób wciąż woli kupować bilet osobiście, poradzić się, zapytać o szczegóły. - Kolejki po bilety na WST to przecież tradycja Spotkań, nie chcieliśmy ograniczyć się tylko do internetu, przecież wciąż nie wszyscy korzystają z sieci - mówi rzeczniczka Kaja Stępkowska.
Ci, którzy przyszli około godz. 9, mogli spokojnie napić się jeszcze kawy, a potem kupić bilety na wszystkie wybrane spektakle. W południe było już gorzej. Pojawiły się opowieści o komitetach kolejkowych, które stały na placu na Rozdrożu już od 6 rano, wiele osób narzekało.

Największą popularnością cieszyły się: "Płatonow" Mai Kleczewskiej z Bydgoszczy, moskiewskie "Biesy" Andrzeja Wajdy i wreszcie francuski "Tramwaj" Krzysztofa Warlikowskiego. Przedstawienie z Isabelle Huppert i Andrzejem Chyrą, wspólna produkcja paryskiego Odeonu i Nowego Teatru z Warszawy, otworzy festiwal 11 kwietnia.



dow
Gazeta Wyborcza Stołeczna
23 marca 2010