Kolejne zmiany w Bałtyckim Teatrze Tańca

Bałtycki Teatr Tańca ciągle ulega przeobrażeniom. Z zespołem w grudniu pożegnała się trójka tancerzy. Na ich miejsce pojawiła się dwójka nowych tancerzy, zaś już w lutym BTT zorganizuje kolejny casting.

Bałtycki Teatr Tańca ciągle ulega przeobrażeniom. Z zespołem w grudniu pożegnała się trójka tancerzy - Oscar Pérez Romero, Naya Monzon Alvarez i Tura Gómez Coll. Zwłaszcza nieobecność tej ostatniej to spora strata dla BTT, bowiem Hiszpanka należała do wiodących artystów teatru Izadory Weiss. Na ich miejsce pojawiła się dwójka nowych tancerzy, zaś już w lutym BTT zorganizuje kolejny casting.

Artyści, którzy opuścili zespół BTT pochodzą z Hiszpanii. Urodzona w Barcelonie Tura Gómez Coll w zespole Bałtyckiego Teatru Tańca tańczyła od marca 2013 roku. Dała się poznać jako jedna z ciekawszych tancerek zespołu BTT, szczególnie dobrze wypadła w roli Ariela w "Burzy" Izadory Weiss, gdzie była najjaśniejszym punktem całego zespołu. Z kolei Naya Monzon Alvarez w zespole BTT tańczyła od września 2014 roku i była kreowana na jedną z liderek zespołu (tańczyła m.in. jako Hermia w "Śnie nocy letniej" Izadory Weiss oraz Miranda w "Burzy"). Natomiast Oscar Pérez Romero w zespole Izadory Weiss znalazł się w sierpniu 2013 roku. Ma na koncie m.in. rolę Lizandra w "Śnie nocy letniej" czy Ferdynanda, syna króla Neapolu w "Burzy".

- Nie zapominajmy, że wybitni tancerze mają swoje domy i rodziny. Tęsknota za bliskimi i stylem życia z rodzinnych stron jest tak duża, że nie da się ich utrzymać w takim zespole jak nasz. Powód jest prozaiczny. Oni zbierają u nas doświadczenie, uczą się, są pasjonatami tańca, ale chcą też za swoją pracę godziwie zarabiać. Tych w pełni uzasadnionych roszczeń finansowych nie jesteśmy w stanie spełnić. Z tego, co możemy im zaproponować, na dłuższą metę nie da się wyżyć. Nie jesteśmy więc w stanie rywalizować na tym polu z zachodnią Europą. Poza tym nie zapominajmy, że tańczenie w Bałtyckim Teatrze Tańca oznacza ciężką pracę rano i wieczorem, włącznie z sobotami, więc poza poniedziałkami tancerze właściwie nie mają czasu dla siebie. Ile można wytrzymać takie klasztorno-internatowe życie? Rozstaliśmy się z wzajemnym zrozumieniem. I powtórzę po raz kolejny - zespół się rozwija, a zmiany w nim są naturalną koleją rzeczy. Nic w tym zakresie się nie zmieni także w przyszłości - mówi dyrektor Opery Bałtyckiej Marek Weiss.

W miejsce pożegnanej trójki jeszcze w grudniu zespół zasiliło dwoje tancerzy: Garazi Etxaburu oraz Lucas Roque Machado. Etxaburu pochodzi Kraju Basków (Hiszpania), ostatnio tańczyła w Dantzaz Konpainia. Z kolei Brazylijczyk Roque Machado tańczył do niedawna w Balé da Cidade de Sao Paulo - zespole tańca współczesnego Teatru Narodowego w Sao Paulo.

- Zadbaliśmy o to, by nowi tancerze dołączyli do zespołu odpowiednio szybciej, by mogli poznać układy Bałtyckiego Teatru Tańca i od stycznia wejść od obsady naszych spektakli - dodaje Marek Weiss.

Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec zmian w Bałtyckim Teatrze Tańca w najbliższym czasie. Już 22 lutego BTT organizuje kolejną audycję dla tancerzy i tancerek w wieku 18-28 lat. Po niej w zespole BTT pojawiają się przeważnie nowi tancerze.



(-) (-)
www.trojmiasto.pl
8 stycznia 2016