Kontrapunkt chce rozmawiać

Wracam z konferencji prasowej, na której zaprezentowany został program 45. Przeglądu Teatrów Marych Form Kontrapunkt, rozpoczynającego się we wtorek w Szczecinie. Kolega z rozgłośni radiowej wzdycha: "Słuchacze będą dzwonić, że Kontrapunkt nie dla ludzi". Dlaczego? Bo nie uwodzi widza śmieszną farsą? Nie przyciąga nazwiskami gwiazd i celebrytów?

Kontrapunkt wspaniale uzupełnia i wzbogaca ofertę teatralną w Szczecinie - ofertę teatrów repertuarowych, które w kilku premierach rocznie nie podejmą tak wielu tematów, nie zagwarantują też takiej wielości form estetycznych; ofertę agencji impresaryjnych, które sprowadzają głównie proste i łatwe spektakle. Organizatorzy Kontrapunktu dają szczecinianom sztukę trudniejszą. Ale to nie znaczy, że festiwal zamyka się na "zwykłych" odbiorców. 

Wiele tegorocznych tytułów przeglądu zabrzmi wyjątkowo mocno w kontekście niedawnej tragedii pod Smoleńskiem. Dość przywołać scenę z "Niech żyje wojna!!!" w reż. Moniki Strzępki z Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, w której Szarik musi wymusić pistoletem minutę ciszy dla upamiętnienia zmarłych, których znał osobiście, czy "Trylogię" Jana Klaty Narodowego Teatru Starego z Krakowa, który rozprawia się z narodowymi mitami i grzechami, gdzie w ostatniej scenie zrezygnowani bohaterowie wstają ze szpitalnych łóżek, żegnają się z ukochanymi, po czym przez okrągłą zasuwę w podłodze znikają pod ziemią.

Kontrapunkt pokazuje teatr, który nie ucieka od rzeczywistości, tylko chce ją diagnozować. Chce o niej rozmawiać z widzem. A jeśli już eksperymentuje, to w celu znalezienia nowej formy komunikacji w nowych czasach. Teatr, który chce rozmawiać z widzem, ze swej istoty jest przecież na niego otwarty. Inna sprawa, że nierzadko zdarza się, że po drugiej stronie na tapczanie siedzi leń.

Kontrapunkt - dzień pierwszy

Podczas rozpoczynającego się we wtorek festiwalu widzowie zobaczą 17 spektakli konkursowych tzw. małej formy z całej Polski oraz zagraniczne. W programie znalazły się liczne wydarzenia towarzyszące, przedstawienie plenerowe, wyjazd do Berlina, seminarium, wystawy, koncert, pokazy performance. Karnety na Kontrapunkt zostały już wyprzedane. Warto pytać o bilety na poszczególne przedstawienia (są po 25 zł). Do kupienia w kasach Teatru Lalek Pleciuga i Współczesnego. Tam też do 25 kwietnia trzeba zwrócić bilety zakupione na odwołane z powodu żałoby narodowej wydarzenia



Ewa Podgajna
Gazeta Wyborcza Szczecin
20 kwietnia 2010