Kontrapunkt... dla polskich mitów i schematów

Kto zachwycał się serialem "Czterej pancerni i pies", powinien obejrzeć spektakl "Niech żyje wojna!!!". O polskim podziale na Paranoików i Pszczelarzy opowie Teatr Ósmego Dnia.

Przegląd Małych Form Teatralnych rozpoczął się we wtorek uwodzącą kreacją Karoliny Gruszki w "Lipcu" Iwana Wyrypajewa. To opowieść o tym, jak okrucieństwo i liryzm w życiu są blisko siebie. W kolejnym zaprezentowanym tytule "Posing Projekt B - The Art of Seduction" grupa Liquid Loft podjęła temat zachowań, jakie na naszych ciałach wymusza sztuka uwodzenia. Pokazali to z charakterystycznym sobie humorem, a przede wszystkim w choreografii, która stanowi o oryginalnym języku austriackich aktorów performerów. 

Czwartek rozpocznie kontynuacja dyskusji "Teatr wśród mód". - Czy moda w teatrze integruje, czy dezintegruje wypowiedź artystyczną? - pyta prof. US Robert Cieślak. Teatrolodzy i krytycy rozprawiać o tym będą w Teatrze Małym (godz. 10). Wstęp wolny.

W czwartek Teatr Dramatyczny z Wałbrzycha zagra przedstawienie pod przewrotnym tytułem "Niech żyje wojna!!!" Pawła Demirskiego w reż. Moniki Strzępki. Spektakl w dużej części bazuje na serialu "Czterej pancerni i pies", ale po to, żeby pokazać, że pięknej i sprawiedliwej wojny nie ma i nie było. Tylko potem o takiej wojnie opowiada się narodowe bajki. Twórcy zestawiają zafałszowane historyjki o wspaniałych czołgistach z wydarzeniami Powstania Warszawskiego. W serialu Janusz Przymanowski zręcznie usprawiedliwił brak tematu powstańczej Warszawy. Załoga Rudego została wtedy ranna na praskim brzegu i pół roku musiała kurować się w szpitalu polowym.

"Niech żyje wojna!!!" w czwartek w Teatrze Współczesnym o godz. 15.30.

Poznański Teatr Ósmego Dnia jest jednym z najsłynniejszych polskich grup teatralnych wywodzących się ze studenckiego teatru kontrkulturowego lat 60. Najnowsze przedstawienie Ósemek ma charakter dokumentalny (np. korzysta z fragm. reportaży "Jestem przeciętnym Polakiem" z Dużego Formatu, tekstów prasowych, wypowiedzi osób publicznych).

Tytułowi Paranoicy to miłośnicy historii w jej narodowo-patriotycznym kostiumie, np. z upodobaniem uczestniczący w rekonstrukcjach bitew, ekshumacjach zwłok narodowych bohaterów. Politycy z gębami pełnymi pustych frazesów. Celebryci. Na ich tle zobaczymy doświadczenia "zwyczajnych" ludzi, Pszczelarzy, którzy codziennie pchają pod górę swój kamień. Polska rozpada się na dwa całkiem odrębne światy. 

"Paranoicy i Pszczelarze" Teatru Ósmego Dnia w Teatrze Polskim o godz. 17.40. 

Szczecińską scenę reprezentować będzie w czwartek "Kubuś i jego pan. Hołd w trzech aktach dla Denisa Diderota" z repertuaru sceny dla dorosłych Pleciugi (początek o godz. 19.15). 

Bilety na spektakle są wyprzedane.

Dzień zamknie wyjątkowy spektakl "Seigradi. Koncert na głos i muzykę syntetyczną" grupy Santasangre z Rzymu - widowisko światła i wody zrealizowane w niespotykanej na polskich scenach technice hologramowej. Przedstawienie zobaczyć będzie można w czwartek o godz. 22 w hali PKP Energetyka SA (nieopodal Lokomotywowni). Spektakl zostanie powtórzony w piątek o godz. 21.30. Bilety kosztują 2 zł i można je jeszcze kupić w kasie Pleciugi.



Ewa Podgajna
Gazeta Wyborcza Szczecin
22 kwietnia 2010