Kontrapunkt już trwa. Zaczął się w Pleciudze

- Przed nami najważniejsze wydarzenie teatralne roku - tak otworzył 45. Przegląd Teatrów Małych Form prezydent Szczecina Piotr Krzystek.

W foyer Pleciugi oglądać można czarno-białą wystawę "Wojtek Jabłoński i jego małe formy" zmarłego w ubiegłym roku fotografa. Był jedną z najbardziej znanych osobistości szczecińskiego festiwalu, któremu towarzyszył 30 lat. - Mówił: "Najważniejsze to w dobrym momencie nacisnąć migawkę" - wspomina Dominika Odrowąż, która przygotowała wystawę, a teraz przejęła po mistrzu funkcję fotografa Kontrapunktu. - Był moim nauczycielem, wychowawcą, przyjacielem. 

Kontrapunkt rozpoczął "Lipiec" z Karoliną Gruszką w reż. Iwana Wyrypajewa z Teatru na Woli. O godz. 21 - w programie "Posing Project B-The Art of Seduction" grupy Liquid Loft z Wiednia.

A co w środę? Na Kontrapunkcie w Teatrze Małym na deptaku Bogusława zaczyna panel dyskusyjny "Teatr wśród mód" (o godz. 10). Wieczorem zaprezentowane będą kolejne tytuły startujące w konkursie. 

Teatr Polski z Bydgoszczy w spektaklu pod tytułem "V (F) ICD -10. Transformacje" [na zdjęciu] Artura Pałygi w reż. Pawła Łysaka pokazuje drogę, jaką Polska przebyła przez dwie ostatnie dekady transformacji ustrojowej. Ale z perspektywy przewrotnej - osób niepełnosprawnych. Scena Teatru Współczesnego, godz. 16. 

Ostatnie lata w Polsce miała też w pamięci młoda reżyserka Anna Smolar przygotowując "Panią z Birmy" dla warszawskiego Teatru Polonia, który dziś w programie Kontrapunktu (na terenie portu przy ul. Bytomskiej 7 o godz. 18.45). - Nie przez przypadek robimy ten spektakl właśnie na 20-lecie wolnej Polski - mówiła przed premierą "Gazecie" Smolar. - Co zrobiliśmy ze swoją wolnością? Jak daleko jesteśmy do przodu w budowaniu demokracji? Spójrzmy na kraje, którym jeszcze do demokracji daleko. Które potrzebują, żeby o nich mówić jak najczęściej i jak najgłośniej. 

I tak reżyserka przygotowała spektakl o birmińskiej opozycjonistce Aung San Suu Kyi, najsławniejszej więźniarce politycznej świata, laureatce pokojowej Nagrody Nobla. Wykorzystała do tego m.in. fragmenty tekstu Richarda Shannona "Pani z Birmy", odtwarzaną z taśmy opowieść reportera "Gazety Wyborczej" Pawła Smoleńskiego, który jako dziennikarz spędził wiele czasu w Birmie i obecność na scenie Grażyny Barszczewskiej. 

Dzień zamknie o godz. 21 "Morze otwarte" Jakuba Roszkowskiego w reż. Marka Pasiecznego z repertuaru Teatru Współczesnego w Szczecinie.

Bilety na te spektakle są wyprzedane.



Ewa Podgajna
Gazeta Wyborcza Szczecin
21 kwietnia 2010