Krasnoludki idą na koniec świata
Pierwszą publicznością, która po świętach wypełni widownię Teatru Osterwy, będą najmłodsi widzowie. Po kilkutygodniowej przerwie na scenę powraca prapremierowa bajka "O dwóch krasnoludkach i jednym końcu świata" autorstwa Grażyny Lutosławskiej, znanej dziennikarki Radia Lublin, w reżyserii Krzysztofa BabickiegoZa ich sprawą młodych widzów czeka fantastyczna podróż do magicznego świata. Poznają w jej trakcie krasnoludki leśne, "miastowe" i biblioteczne, a także najrozmaitsze fantastyczne zwierzęta. Przeżyją wraz z nimi niezwykłe przygody, czasem zabawne, czasem trochę niebezpieczne. Warto jednak uspokoić rodziców, że jest to sztuka pozbawiona agresji i przemocy, zatem mogą bez obaw posłać na nią swoje dzieci. A jeśli sami trafią na przedstawienie, też nie powinni się nudzić, bowiem jest to spektakl dla wszystkich dzieci: małych, większych i całkiem dorosłych.
O spektaklach dla dzieci zwykło się mówić, że należy je robić tak, jak dla dorosłych, tylko lepiej. O tym, jak poważnie do tej wskazówki podchodzi się w Teatrze Osterwy świadczy dobór realizatorów przedstawienia. Krzysztof Babicki zaprosił do współpracy twórców z najwyższej półki. Muzykę skomponował Janusz Grzywacz, jedna z legendarnych postaci polskiego jazzu, scenografia - a właściwie wręcz cała plastyczna wizja fantastycznego świata - jest dziełem Barbary Wołosiuk, choreografia - Jacka Tomasika, a światła - Olafa Tryzny.
W spektaklu "O dwóch krasnoludkach i jednym końcu świata" występuje niemal cały zespół teatru, a główne role - Lenki i Lena - grają Hanka Brulińska i Przemysław Gąsiorowicz.
Andrzej Z. Kowalczyk
Polska Kurier Lubelski
8 kwietnia 2010