Kręć się, kręć!

W ramach tegorocznej IX edycji Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Tańca Zawirowania zorganizowano aż 12 sesji warsztatowych. Oprócz takich technik jak contemporary czy modern, można było poznać m.in. tradycyjne tańce z Afryki czy Korei.

Zainteresowani mogli poznać tradycyjny taniec afrykański, techniki modern balet, poćwiczyć ważną w tańcu współczesnym pracę z podłogą (floorwork), podszkolić partnerowania i podnoszenia, czy też rozwinąć swoją kreatywność w tańcu. Warsztaty prowadzone były przez zespoły zaproszone na Festiwal i odbywały się w ciągu dnia, przed spektaklami. My odwiedziliśmy trzy warsztaty, o których opowiadamy na łamach Magazynu.

Oddech i grawitacja na warsztatach z ISUM Dance Company

Przedmiotem warsztatu poprowadzonego przez ISUM Dance Company z Korei Południowej była prezentacja autorskiej metody pracy z ruchem towarzyszącym oddechowi. Autorką metody określanej też jako "oddech i grawitacja" jest choreografka Hae Kuyng Lee.

W warsztacie uczestniczyło ok. 15 tancerek. Choreografce Hae Kuyng Lee w prezentacji metody towarzyszyło kilkoro uczniów. To oni pokazywali uczestniczkom sekwencje ruchów zaproponowaną do nauki podczas warsztatu. Jak się później okazało, to, co mieliśmy okazję wypróbować na własnym ciele, było częścią choreografii ze spektaklu pt. "Small Chat", z którym ISUM przyjechał na tegoroczne "Zawirowania".

Warsztat rozpoczęła rozgrzewka oddechowa. Prowadząca wytłumaczyła, że w tym momencie zaczyna się metoda "breathing focus". W pozycji stojącej, a potem siedzącej mieliśmy prowadzić serie trzech wdechów i wydechów w szybkim tempie, po czym przerwać i po raz czwarty złapać wdech wolniej, uruchamiając przy tym ruch klatki piersiowej. W ćwiczeniu chodziło o to, żeby nabyć świadomości prowadzenia oddechu zanim połączymy go z ruchem.

Jak już wspomniałam, druga część warsztatu opierała się na nauce choreografii. Proponowane przez Hae Kuyng Lee gesty charakteryzowały się ostrością, były szarpane i prowadzone w płaszczyznach poziomych szybkim tempem, natomiast - swobodne, miękkie, naturalne, opierające się na ciężarze ciała (głowy, klatki piersiowej) i sile grawitacji - w płaszczyznach pionowych.

Jeden gest bazował na zamaszystych cięciach poziomych, w których ramiona i dłonie zamieniają się w szable do walki, a kolejny ruch, poprowadzony w pionie, nie wymagał żadnego napięcia w mięśniach, miał być płynny, kobiecy, po spirali i z "flow".

Na deser tancerze z ISUM Company pokazali, jak wykonać skoki z obrotem w powietrzu. Podczas ich wykonywania ciała wyglądały jak bumerangi, które dotykają ziemi tylko na jedno wybicie, po czym wirują dookoła własnej osi.

Dwoistość i kontrastowość ruchów bok-bok i góra-dół była dla mnie trudna do przyswojenia. Pewnie dlatego ją zapamiętałam jako charakterystyczną w autorskiej metodzie pracy z ciałem ISUM Dance Company.



Katarzyna Jakóbik
Mgzn.pl
27 lipca 2013