Lizanie Topora

Monodram Toporem w serce w wykonaniu Mariusza Ostrowskiego powstał na podstawie tekstów Rolanda Topora. Duet reżyserski Kamila Jankowska - Witold Jurewicz zrobił z nich recital piosenki poetyckiej z krainy brutalności.

Aktor przez ponad godzinę śpiewa przesycone makabrą i czarnym humorem piosenki, jednocześnie tańcząc, skacząc, ogrywając na różne sposoby rekwizyty, co wymaga nie tylko dużej sprawności fizycznej i kondycji, ale też panowania nad oddechem i umiejętności wokalnych. Ostrowski rzuca mięsem w obu znaczeniach tego wyrażenia, tarza się po podłodze, ale też wyzywającym ruchem naciąga białe pończochy. Stworzona przez niego postać jest psychopatycznym rzeźnikiem, który maszynki do mięsa, noża i strzykawki używa w niekonwencjonalny sposób - na przykład nabiera do strzykawki świeżej krwi, by ze złośliwą satysfakcją pryskać nią w publiczność (co prawdą oddzieloną od sceny foliową kurtyną, ale kurtyną tak zamontowaną, by siedzące w pierwszych rzędach osoby zostały jednak poplamione zabarwioną na czerwono wodą - łatwo schodzi). Jego gesty, ruchy, strój więcej mówią o świecie neuroycznych lęków, dewiacji i niespełnień niż słabo słyszalne teksty. Poszczególne utwory przedzielane są co prawda fragmentami monologów, trudno jednak znaleźć oś konstrukcyjną całości.

Dużą zaletą przedstawienia jest grana na żywo muzyka. Zespół pod kierunkiem Krzysztofa Baranowskiego gra energetyczne, rockowe podkłady do songów śpiewanych przez aktora. Gdyby muzycy nie byli ukryci za foliowymi zasłonami, można by całość potraktować jako koncert rockowej grupy z ekscentrycznym wokalistą. W sumie jest tak, jakby do teledysku Mansona zaangażować Roberta Makłowicza na silnych środkach pobudzających.

Teatr Jaracza, Scena Kameralna, ul. Kilińskiego 45
Premiera: 29 listopada 2008 r.



Piotr Cyrwus
Reymont
9 grudnia 2008