Ludzkie oblicze Teatru, czyli tańsze bilety dla ubogich z Jeżyc

Takie właśnie, zaskakujące hasła podgrzały nieco atmosferę wtorkowej (4 października) konferencji prasowej w Teatrze Nowym w Poznaniu. Powołany na początku września na stanowisko dyrektora naczelnego Piotr Kruszczyński obiecuje bardzo wiele, jednak czy faktycznie uda mu się zrealizować wszystkie, gęsto umieszczone w programie artystycznym 2011/2012, projekty?

Od samego początku spotkania, dyrektor bardzo mocno akcentował potrzebę odmłodzenia wizerunku Teatru Nowego. Stać ma się to m.in. za sprawą cyklu otwartych prób o wspólnym tytule "Nowe dramaty", a także projektu edukacyjnego "Nowi w Nowym", proponowanego na zakończenie sezonu. Oprócz liftingu artystycznego, czeka nas również wzmocnienie kadry aktorskiej dwoma nowymi nazwiskami. Mowa o śpiewającej aktorce, Dorocie Abbe zaproszonej do Poznania z Wrocławia oraz Mariuszu Zaniewskim, do tej pory współpracującym z warszawskim Teatrem Wytwórnia.

-W tym sezonie zależy nam na komunikatywności, mówi Kruszczyński, nie będziemy przeprowadzać rewolucji w zespole, nie chcemy, żeby widz czuł się jak mały człowiek, wchodzący przez wielkie drzwi do wielkiej instytucji [mowa tu o faktycznie ogromnych wrotach, prowadzących na widownię Dużej Sceny]. Te dość nieprecyzyjne założenia mają zostać wprowadzone w życie dzięki wspomnianej już akcji "Spektakle dla wiary z fyrtla", umożliwiającej obcowanie ze sztuką mniej zasobnym mieszkańcom Jeżyc [w tym miejscu trzeba zapytać o to, co ma być miarą statusu finansowego i dlaczego akcja dotyczy akurat Jeżyc, a nie, powiedzmy, Wildy. Na te i inne przytyki dyrektor odpowiedział tylko, że Jeżyce mają pierwszeństwo ze względu na położenie geograficzne].

Mniej wywrotowym projektem będzie pewnie ‘coś dla seniorów’, co [jak sama nazwa wskazuje] nie jest jeszcze nawet w fazie projektów. Najbardziej interesującym tematem, poruszonym na konferencji był grafik premier. Niestety i w tej sprawie dyrektor okazał się być bardzo tajemniczy. Wiemy tylko, że najbliższa premiera ["Obsługiwałem angielskiego króla" w reżyserii Piotra Cieślaka] jest ostatnią zakontraktowaną jeszcze przez poprzednią dyrekcję. Pierwszym spektaklem wybranym już przez Kruszczyńskiego będą "Turyści" w reżyserii Leny Frankiewicz. Przygotujcie się na wczasy all-inclusive, mówi o swojej pierwszej premierze na deskach TN. Może się to okazać dobrym hasłem na cały sezon artystyczny, w którym czekają nas również projekcje, dyskusje, promocja biografii Mariusza Sabiniewicza, warsztaty pod intrygującym tytułem "Molier w glanach…"

Można by wyliczać bez końca, ponieważ co miesiąc ma czekać na widzów teatru jakaś nowość. A czego już na ul. Dąbrowskiego nie zobaczymy? "Burzy", "Lobotomobilu" i "Fausta". Miejmy nadzieję, że wierni i przyzwyczajeni do dawnego oblicza teatru widzowie, docenią zapał nowego dyrektora i przekonają się do wielkich zmian, które im proponuje.



Kornelia Rydian
Dziennik Teatralny Poznań
7 października 2011