Mówię do ciebie miasto...

...poprzez „Dance", bo to taniec ma poruszyć miasto, a konkretnie wybrańców - krakowskich tancerzy i choreografów w ramach 38. Krakowskich Reminiscencji Teatralnych. Ogromne wyrazy szacunku należą się kuratorce projektu „Dance Moves Cities" Dominice Knapik, która umożliwiła młodym ludziom dwutygodniowe laboratoryjne spotkania z Philippem Blanchardem - widzowie w ramach festiwalu mogli zobaczyć efekty tej pracy.

Ścieżka zawodowa Philippe'a Blancharda, francuskiego choreografa i tancerza, pokazuje, że pomimo ukończenia Conservatoire National de La Rochelle, największe znaczenie w jego karierze miały liczne warsztaty z takimi choreografami jak: Jiříeg Kylián, Ohad Naharin, Mats Eka, Lloyd Newson. Spotkanie tych osób stanowiło punkt zwrotny w jego - potem już indywidualnej - twórczości.

Domyślam się, że to było powodem zaproszenia tego twórcy do Krakowa - aby wziął pod swoje skrzydła młodych ludzi i w ten sposób umożliwił im taneczną edukację, która w Polsce mocno kuleje. Polscy tancerze mają ograniczone możliwości rozwoju, a co najważniejsze, ogromny problem z miejscem do prezentacji własnych projektów. Taniec nie jest specjalnie finansowany przez ministerstwo, dlatego też brakuje książek opisujących to zjawisko.

Poprzez nakreślenie stanu polskiego tańca współczesnego chcę pokazać jak ważny i istotny był projekt Dominiki Knapik. Przechodząc do zaprezentowanych efektów pracy powinniśmy o tym pamiętać.

Pytanie jakie postawili sobie uczestnicy warsztatów to „Co to jest początek, koniec i falstart". Efekty swoich rozważań zaprezentowali w formie instalacji, szkicu i próby. W ten sposób obnażyli konwencjonalność tych pojęć, ukazali jak umowne bywają te sformułowania i tym samym pozwolili widzą przypatrzeć się wielokrotnie powtarzanej sytuacji witania się.

Całość wyglądała raczej jak wizyta w muzeum współczesnym, gdzie eksponatami byli uczestnicy. Nie badali oni relacji z przestrzenią, ale niejednokrotnie wykorzystywali otaczające środowisko. Żywy eksponat dzielił się swoimi wątpliwościami z widzem, próbując odpowiedzieć na powyższe pytania. Jaki był tego efekt? Nie jest to istotne. Widz ma świadomość, że dwutygodniowe warsztaty nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi; powinny one otworzyć głowy młodym twórcom i stać się dla nich impulsem do dalszego rozwoju.

Wytłumaczalne jest zachowanie obserwatorów, którzy byli raczej zdezorientowani i znudzeni prezentacjami. Jednak celem tego pokazu nie było stworzenie spektaklu, ale uchylenie rąbka tajemnicy z laboratoryjnej pracy, która - być może - stanie się dla twórców zalążkiem przyszłych artystycznych projektów.

„Dance Moves Cities", choreografia i koncepcja: Philippe Blanchard, 38. Krakowskie Reminiscencje Teatralne



Daria Kubisiak
Dziennik Teatralny Kraków
30 października 2013