Może być zakazany w Polsce

Wkrótce premiera nowego filmu Smarzowskiego. "Może być zakazany w Polsce". - "Róża" jest zakazana w Rosji, "Wołyń" - na Ukrainie, a "Wesele" może być zakazane w Polsce - mówił w rozmowie z "Newsweekiem" Wojciech Smarzowski. - Prawdopodobnie na lata stanę się nadwornym Żydem polskiej kinematografii i przejmę od Maćka Stuhra berło po "Pokłosiu" - dodał. Jego najnowszy film do kin trafi już w najbliższy piątek, 8 października.

 

- 8 października na ekrany polskich kin wejdzie najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego - "Wesele". Film nie ma nic wspólnego z innym dziełem reżysera pod tym samym tytułem, ale z 2004 r.
- Opowiada historię pewnego wesela w 2021 r. "Pod pozorem dobrej zabawy kryje się gorzka prawda o nas" - czytamy w zapowiedzi
- Smarzowski znów rozlicza Polki i Polaków z historii, dlatego też przewiduje, że "Wesele" może zostać zakazane. - "Róża" jest zakazana w Rosji, "Wołyń" - na Ukrainie, a "Wesele" może być zakazane w Polsce - mówił w rozmowie z "Newsweekiem"
- I dodał: - To jest opowieść o miejscu, o ludziach, o emocjach i o tym, dlaczego wyparliśmy Żydów z pamięci, dlaczego polski antysemityzm ma tak mocne fundamenty.

Smarzowski udzielił wywiadu "Newsweekowi" w związku z premierą jego najnowszego filmu "Wesele". - To nie jest koniunkturalna produkcja, bo Smarzowski wyczuł temat. Ten film powstał z głębokiej i wewnętrznej potrzeby. Robiąc ten film, miałem świadomość, że wyleją się na mnie pomyje. Prawdopodobnie na lata stanę się nadwornym Żydem polskiej kinematografii i przejmę od Maćka Stuhra berło po "Pokłosiu" - powiedział reżyser.

 

Dodał też, że nie zdziwi go, gdy będzie on w Polsce zakazany. - "Róża" jest zakazana w Rosji, "Wołyń" - na Ukrainie, a "Wesele" może być zakazane w Polsce.

Wszystko z powodu tematów, które porusza; Smarzowski znów rozlicza Polki i Polaków z historii. - To jest opowieść o miejscu, o ludziach, o emocjach i o tym, dlaczego wyparliśmy Żydów z pamięci, dlaczego polski antysemityzm ma tak mocne fundamenty i dlaczego radzi sobie świetnie, nawet bez Żydów - powiedział dla "Newsweeka".

Boli go, że "w podręcznikach do historii jest jakaś wzmianka o Jedwabnem, że zbrodni dokonali Niemcy albo faszyści". - Za chwilę pan Czarnek wprowadzi do podręczników 10 napisanych biblijną czcionką stron o bestialsko zdradzonych o świcie. Pogromy wygumkuje. Smoleńsk będzie jedynym punktem odniesienia w naszej historii. Następny etap to zastąpienie podręczników Biblią.

Choć na tę chwilę nie wiadomo nic, żeby film miał zostać gdziekolwiek zakazany w Polsce, eksperci nie wykluczają, że do takiej sytuacji może dość w mniejszych ośrodkach.

Korwin-Piotrowska po "Weselu": miałam ściśnięte gardło, bolało mnie całe ciało
Wesele Anno Domini 2021. Gromada podchmielonych gości szaleje na parkiecie w rytm disco polo, druhny zacięcie rywalizują ze sobą w konkursach, ktoś nagrywa wideożyczenia dla młodej pary. Wesele jakich wiele, jednak pod pozorem dobrej zabawy kryje się gorzka prawda o nas.

Wojciech Smarzowski: od "Wesela" się nie goi
Panna młoda w zaawansowanej ciąży, zdecydowana na emigrację, z rosnącym niepokojem obserwuje wybryki męża. Jej ojciec, lokalny biznesmen Rysiek, tej nocy też ma więcej zmartwień niż tylko zamieszanie wokół ślubu córki. Interes życia wisi na włosku, a w tle są nie tylko wielkie pieniądze, ale także szczęście jego najbliższych. Sytuacja zaognia się również za sprawą zaproszonych na uroczystość gości, a wszystko to obserwuje senior rodu Antoni Wilk, do którego wracają wspomnienia dramatycznych wydarzeń sprzed lat, kiedy poznał miłość swojego życia.

Z każdą minutą rosną emocje i odżywają najgłębsze uczucia, historie burzliwych miłości dawnych i nowych kochanków przenikają się nawzajem. Stopniowo zatraca się granica między tym, co kiedyś, a tym, co teraz. Na jaw wychodzą tajemnice przeszłości, nakręcające spiralę zła, z której nie ma ucieczki. Mało komu udaje się zobaczyć coś więcej poza "swoimi własnymi" prawdami. A jeśli już się uda, to najczęściej w ukryciu – w obawie i strachu przed konsekwencjami i zdemaskowaniem. Świt zastanie bohaterów w różnej kondycji, stanie emocjonalnym i z różnym bagażem doświadczeń. Pewne jest tylko jedno – z tym weselnym kacem każdy będzie musiał poradzić sobie sam.

"Wesele": kto w obsadzie?
W obsadzie znaleźli się między innymi: Robert Więckiewicz, Michalina Łabacz, Agata Kulesza, Andrzej Chyra, Ryszard Ronczewski, Arkadiusz Jakubik, Mateusz Więcławek, Tomasz Schuchardt, Przemysław Przestrzelski i najnowsze aktorskie odkrycie twórcy "Kleru" – Agata Turkot.

Za kamerą stanął stały współpracownik reżysera Piotr Sobociński jr. Muzykę skomponował Mikołaj Trzaska. Za scenografię odpowiada nagrodzony Orłem i Złotymi Lwami Marek Warszewski.

Od "Wesela" się nie goi
Pierwsze "Wesele" powstało w 2004 r. Opowiadało historię wesela córki bogatego biznesmena z małego miasteczka. Film obnażał polską mentalność: chciwość, nadużywanie alkoholu i inne narodowe przywary, pokazując je w krzywym zwierciadle. Wystąpili m.in. Marian Dziędziel, Bartłomiej Topa, Maciej Stuhr, Paweł Wilczak czy Arkadiusz Jakubik.

Przypomnijmy, że Wojciech Smarzowski został O!Lśnieniem 2018. W plebiscycie Onetu był nominowany za film "Kler", ukazujący problem pedofilii w Kościele. "Dla najodważniejszego reżysera w Polsce, który wypowiedział głośno to, o czym wielu bało się mówić nawet szeptem. Poruszył opinię publiczną i miejmy nadzieję, sumienia" — brzmiało uzasadnienie nominacji dla reżysera.



(-) (-)
Onet.Kultura
4 października 2021