Nadchodzi rockowy huragan

— Przygotujcie się na rockowy wstrząs w szkole, w której rock'nroll jest królem, a marzenia staję się rzeczywistością — deklarują twórcy musicalu „School of rock", który u schyłku wiosny zostanie zaprezentowany na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie. Zaplanowana na 6 czerwca polska prapremiera spektaklu będzie sceniczną wersja amerykańsko-niemieckiego filmu muzycznego z 2003 roku (produkcja Paramount Pictures).

Energetyczne widowisko pod hasłem „Szkoła rocka" zapowiada się — jak wieść niesie — na wystrzałowe przedsięwzięcie teatralne 2024 roku na Śląsku. Perypetie bezrobotnego rockmana, który znalazł tymczasowe zatrudnienie w charakterze szkolnego nauczyciela muzyki, stanowiły fabułę głośnego filmu wyreżyserowanego przez Richarda Linklatera. Jego dzieło wzbudziło spore zainteresowanie młodzieżowej publiczności w różnych zakątkach świata. Szczególny aplauz młodych widzów wywołały niekonwencjonalne poczynania bohatera filmowej opowieści. Skutecznie udowadniał on, że rock'n'roll to coś więcej niż tylko muzyka. To styl życia, bunt i pasja, które nie znają granic!

Pożyteczne frustracje
Dewey Finn, arogancki momentami i sfrustrowany rockman, podszywający sie pod rasowego pedagoga, zmieniał z powodzeniem swoją klasę grzecznych dzieci w pełnokrwistą grupę rockową. Podobnie ma być teraz w teatralnej inscenizacji filmowego pierwowzoru. Podjął się tego ambitnego zadania Jacek Mikołajczyk, reżyser i autor polskiego tłumaczenia tekstu libretta Glenna Slatera. Warto przypomnieć, że w przeszłości był on długoletnim kierownikiem literackim — nieistniejącego już dzisiaj — Gliwickiego Teatru Muzycznego, który w 2009 roku wystawił polską prapremierę podobnego widowiska High school musical w reżyserii Tomasza Dutkiewicza.

Sceniczne spotkanie pokoleń
W tegorocznym przedstawieniu School of rock zagrają zarówno dorośli, jak i dzieci (podobnie było zresztą przed 15 laty w Gliwicach). W tym celu chorzowski teatr przeprowadził ogólnopolski casting dla wyłonienia dziecięcej obsady musicalu. — „Wzięło w nim udział ok. 110 osób ze Śląska i okolic, ale także z Lublina, Warszawy, Wielkopolski, a nawet z Zakopanego. Wymogi artystycznej rywalizacji były naprawdę bardzo wysokie. Wybraliśmy w sumie ok. 30 najlepszych dziewcząt i chłopców w wieku od 8 do 12 lat" — powiedział reżyser spektaklu w rozmowie z wysłannikiem „Śląska".

Obecnie w Chorzowie trwają zaawansowane próby sceniczne przed czerwcową premierą. Dla dziecięcych odtwórców ról szalonych uczniów zwariowanej szkoły rocka jest to prawdziwe wyzwąnie artystyczne. — „Nadchodzi rockowy huragan" — przewiduje Aleksandra Gajewska, dyrektorka Teatru Rozrywki.

Rockowe emocje
Nad muzyczną stronę przedstawienia z piosenkami znanego kompozytora A.L. Webbera czuwa Michał Jańczyk, dyrygent chorzowskiej orkiestry, który nie ukrywa, że od najmłodszych lat miał w sobie autentyczną duszę rockową. W przygotowaniach do spektaklu towarzyszą mu też dość aktywnie choreografowie — Jarosław Staniek i Katarzyna Zielonka. Próbują oni z poświęceniem wykrzesać taneczne emocje z dziecięcych adeptów sztuki scenicznej, co nie jest łatwe.

W musicalu pojawi się — jak można usłyszeć — plejada gwiazd TR, w tym m.in. Hubert Waljewski, Tomasz Wojtan, Wioletta Białk, Marta Tadla, Izabela Malik, Anna Surma. Spektakl ze wspólnym udziałem dorosłych i dzieci będzie zapewne niecodziennym wydarzeniem w dziejach chorzowskiego przybytku Melpomeny. Jedna z popularnych artystek teatru upatruje w tym nawet swoistą klamrę czasową w swojej dotychczasowej karierze artystycznej.

— „W 2009 roku jako nastolatka z Czechowic-Dziedzic uczestniczyłam w zorganizowanym w Gliwicach castingu do widowiska „High school musical". Wraz z moim bratem Danielem zostałam wytypowana do udziału w tym przedstawieniu. We dwójkę zagraliśmy w słynnym musicalu teatralnym. Zapoczątkowało to moją profesjonalną drogę zawodową.

Pamiętam, że Jacek Mikołajczyk był wtedy tłumaczem libretta „HSM". Terazjest on reżyserem musicalu „School of rock", w którym wystąpię w roli Patty, dorosłej uczestniczki spektaklu. To zupełnie fascynujący zbieg okoliczności. Prywatnie bardzo lubię muzykę rockową, pełną wspaniałej energii. Niekwestionowanym mistrzem wokalistyki rockowej był i jest dla mnie Freddie Mercury, pamiętny lider brytyjskiej grupy Queen" — mówi Wioleta Malchar-Orynicz, śpiewająca aktorka TR.

Ze względów dokumentacyjnych dodajmy, że artystka była przed laty jedną z najbardziej utalentowanych wychowanek amatorskiego Czechowickiego Teatru Muzycznego MOVIMENTO. Placówka została utworzona w 2006 roku przez Barbarę Bielaczyc, zawodową śpiewaczkę operową, która miała wyjątkowy dryg do wyszukiwania na Śląsku Cieszyńskim młodych ludzi, obdarzonych cennymi uzdolnieniami aktorskimi i wokalnymi.

Od Addamsów do rocka
Czy chorzowska Szkoła rocka przypadnie do gustu śląskim widzom? Można przypuszczać, że spektakl będzie niebanalnym widowiskiem scenicznym, podobnie jak inne przedstawienia wyreżyserowane w przeszłości przez Jacka Mikołajczyka. Był on m.in. twórcą Rodziny Addamsów (2015), ostatniego musicalu w repertuarze Gliwickiego Teatru Muzycznego, określonego przez jednego z recenzentów „sugestywną mieszanką strachu, zabawy i przedniej rozrywki".



Zbigniew Lubecki
Śląsk
31 maja 2024
Spektakle
School of Rock