Nic nie będzie oczywiste
Zdrada? Zemsta? Szantaż? Manipulacja? A może coś całkiem innego?Podstarzały słomiany wdowiec, poznaje w barze młodą dziewczynę i zaprasza ją do domu. Banalne? Jak mówi bohaterka sztuki - Wielu się rozpozna .
„Diabelski młyn” Erica Assousa w Teatrze Bez Sceny, kręci się naprawdę szybko. To zaproszenie do szaleńczej, teatralnej jazdy na skrzyżowaniu komedii i tragikomedii, farsy i tragifarsy, dramatu i melodramatu.
W tej komedii ludzkich słabości i śmieszności, do samego końca nic nie będzie oczywiste.
Jak na diabelskim młynie w lunaparku, wznosić się będziemy, ze ściśniętym żołądkiem w górę, by po chwili z zapartym tchem, opadać w dół, ku oczyszczającemu śmiechowi i łzom wzruszenia.
To pierwsza wyreżyserowana przeze mnie, komedia . Mam nadzieję, że radość, jaka towarzyszyła nam przy pracy nad nią – udzieli się i Państwu.
Andrzej Dopierała
Materiały Teatru
28 czerwca 2012