Nic nie znika bez śladu

Spektakl Pawła Passiniego inspirowany żydowską legendą dramatyczną Szymona An-skiego będzie w Bielsku-Białej produkcją wyjątkową. Dramat napisany przez Artura Pałygę nie tylko inspiruje się bowiem „Dybukiem", ale i przedwojenną historią bielskich Żydów.

Twórcy za pomocą folklorystycznej historii niespełnionej miłości pary kochanków Lei i Chanana, zbudzą nie tylko duchy bohaterów, ale i zapomnianej przeszłości naszego miasta.

Tekst dramatu Artura Pałygi powstał na motywach „Dybuka" Szymona An-skiego.

Twórcy o spektaklu:

Dlaczego w Bielsku-Białej dybuk? Gdzieś się musiały podziać niedokończone rozmowy, nieprzeżyte życia, niedocieszone radości, niedosmucone smutki, niespełnione pragnienia, cały żydowski świat, który tutaj był? Nic nie znika bez śladu.

„DyBBuk" dzieje się w mieście dzisiejszym. W mieście, które mogłoby być czymś innym, ale nie jest. W mieście, które czeka, aż przyjdzie dybuk. Na podwórku przy 11 Listopada 63, na ulicy 3 Maja przed nieistniejącą synagogą, na Przegibku.

„DyBBuk" dzieje się też w mieście spoza czasu. W podziemnej synagodze pod ulicą Krakowską, na Księżycu, który zbliża się tak, że dobrze widać z niego miasto. A także w Watykanie, gdzie żydowski mistyk, Abulafia chce nawrócić papieża na judaizm. I w mieszkaniu Salomona Halberstama koło Zamku Sułkowskich.

Bo dybuk przychodzi, kiedy chce. Nie czeka na zaproszenie.



(-) (-)
Materiał Teatru
24 lutego 2017
Spektakle
DyBBuk
Portrety
Paweł Passini