Nie da się tego opisać słowami musisz to zobaczyć

Wyobraźmy sobie idąc na spektakl teatralny, że będziemy mieć styczność z czymś nowym, czymś czego wcześniej jeszcze nie doświadczyliśmy. Wiemy o wyjątkowości przedstawienia i trudno nam wyobrazić sobie jak to będzie wyglądało.

Zmierzając na spektakl ,,Królowa Śniegu'' miałem ogromne oczekiwania i byłem bardzo podekscytowany. Przedstawienie przygotował Teatr Piasku, a miało się ono odbyć w łódzkiej Filharmonii i moje emocje były związane właśnie z tymi elementami. Filharmonia łódzka kojarzy się bowiem ze skarbnicą kultury a Teatr Piasku z niezwykłym wykorzystaniem nowatorskiej techniki malowania na piasku, dzięki czemu uzyskuje niesamowite efekty podczas swoich spektakli.

Wiedziałem, że będzie to coś zupełnie innego od tego co do tej pory widziałem i zastanawiałem się jak to wpłynie na moją ocenę. Dodatkowym elementem było zabranie na przedstawienie mojej 5-letniej córki, która miała być odpowiedzią na pytanie dotyczące przedziału wiekowego. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę ,a w przypadku tego widowiska nie liczy się ile ktoś ma lat.

Spektakl był urzekający całkowicie porywający na wielu poziomach hipnotyzujący i trzymał cały czas w napięciu. Po prostu zobaczyć te wszystkie rysunki tak pięknie współgrające z grającymi aktorami było takie magiczne,a świadomość, że rysowanie było na żywo była naprawdę fantastyczna. To co widzisz w Teatrze Piasku jest doświadczeniem edukacyjnym bo uczysz się jak malować, tworzyć na różne sposoby i jak dobierać rysunek do sytuacji .Uczymy się tak wiele i dobrze się bawimy,a wszystko w tym samym czasie. Myślisz ,że widzisz tylko rysunek i kolory,ale tak naprawdę dostajesz potężną wiadomość o tym w jaki sposób można malować i tworzyć. Moja córka żyła tym przedstawieniem tak jak ja i inne osoby, które robiły filmiki z tego wydarzenia. Każdy chciał pewnie pokazać znajomym to co działo się na scenie ,pochwalić się, że widział to na żywo i polecić przyjście na to widowisko.

Ponadczasowe baśnie Andersena kryją w sobie wiele mądrości, Oddziaływanie ich zyskiwało kolejny wydźwięk gdy aktorzy podeszli do dzieci. Podczas przedstawienia interakcja z publicznością była niesamowita. Gdy Gerda szukała Kaja chodziła między rzędami i wypytywała dzieci czy go widziały,a one mogły wczuć się w sytuacje kiedy zabraknie im kogoś bliskiego. Dzieci podczas widowiska były zabierane na scenę i mogły poczuć się jak aktorzy spektaklu. Rzucanie piłeczek jako płatków śniegu to kolejny niezwykły element, który wzbogacał i urozmaicał to widowisko. Wydawało mi się, że dzieci będą zbyt pochłonięte przez nasycenie kolorów, kontrastujących ze sobą tak by wzmocnić przekaz, ale właśnie to zaproszenie ich do zabawy dało efekt w postaci pełnego zainteresowania. Widać było to zwłaszcza na końcu gdy usłyszałem jak jeden chłopiec ucieszył się gdy Gerda znalazła Kaja.

Uderzył mnie też fragment mający chyba sprawić aby bajkę umiejscowić tu i teraz czyli moment kiedy wspomniany jest szlaban na telewizor , komputer i nawiązanie do bezstresowego wychowania. Było to według mnie zbędne i jakoś nie pasowało do całości. Jednak musimy pamiętać, że inaczej spektakl odbierają dorośli, a inaczej dzieci

,,..Dobro i miłość tym możemy zmienić świat,a zima może być piękna pod warunkiem, że nikt już nie będzie bawić się zaczarowanym zwierciadłem..''-to słowa końcowe, które są puentą samej baśni, ale to przedstawienie zmusza nas do zastanowienia czym teatr jest dzisiaj? Zmieniły się budynki, zmieniła się scena i animacja. Teatr musi konkurować z wszechobecną telewizją i internetem. Kierunek zmian musi ewoluować aby wzbudzać cały czas zainteresowanie zwłaszcza wśród młodych widzów.Teatr Piasku pokazał, że sztukę teatralną odbieramy na wielu poziomach .Bardzo chciałbym podziękować osobie, która to stworzyła to po prostu zdumiewające.

Polecam spektakl wszystkim, którzy chcą zakosztować czegoś nowego i pokazać dzieciom, że przedstawienie teatralne potrafi być wspaniałe



Arkadiusz Kubicki
Dziennik Teatralny Łódź
4 kwietnia 2023