(Nie)winność
Niemiecki pilot wojskowy Lars Kocu wbrew rozkazom zestrzelił porwany przez terrorystę pasażerski samolot. Na pokładzie były 164 osoby. Sąd oskarżył go o zabójstwo - oto treść głośnej sztuki berlińskiego prawnika i pisarza Ferdinanda von Schiracha, której polską prapremierę przygotował Teatr Śląski.Robert Talarczyk zaprosił publiczność, by w charakterze ławy przysięgłych wzięła udział w pieczołowicie zainscenizowanym procesie.
Naturalną scenerią stała się monumentalna sala Sejmu Śląskiego, zaadaptowana przez Agatę Kurzak. Realizm tekstu, dopracowane kostiumy autorstwa Ewy Kerger-Gardas i dobrze odnajdujący się w konwencji aktorzy zwłaszcza Agnieszka Radzikowska w roli oskarżycielki posiłkowej oraz Katarzyna Brzoska jako prokurator sprawiają, że półtoragodzinne widowisko ogląda się z niesłabnącym zainteresowaniem.
Twórcom udaje się wiernie oddać atmosferę procesu sądowego. Najbardziej intrygujący jest oczywiście finał - to my decydujemy o losie majora. "Terror" stawia widzowi boleśnie aktualne pytanie: czy godność ludzka naprawdę jest nienaruszalna? A może, jeśli idzie o walkę z terroryzmem, cel uświęca środki?
Michał Centkowski
Newsweek Polska
28 czerwca 2017