Niepewny los Sceny Letniej w Orłowie
Od 14 sezonów na plaży w Orłowie można było oglądać przedstawienia Teatru Miejskiego w Gdyni. Teraz Scenę Letnią prawdopodobnie czeka przeprowadzka. Dokąd?W październiku sztorm zniszczył "łazienki", które stanowiły podstawę konstrukcji Sceny Letniej w Orłowie. Otrzymaliśmy zawiadomienie z Urzędu Miasta Gdyni, że grożą one zawaleniem i nie zostaną dopuszczone do jakiejkolwiek eksploatacji - mówi Wojciech Zieliński, dyrektor ds. administracyjno-technicznych Teatru Miejskiego w Gdyni.
Czy oznacza to, że w jubileuszowym, piętnastym roku od swojego powstania, Scena Letnia przestanie istnieć? - Nie ma takiego zagrożenia - zapewnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Na pytanie gdzie będzie Scena Letnia, dzisiaj nikt nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć. - W grę wchodzą cztery lokalizacje - przyznaje Karin Moder z wydziału kultury, rekreacji i sportu Urzędu Miasta Gdyni.
Jak udało nam się ustalić, 15. sezon Sceny Letniej odbywać się może w dotychczasowej lokalizacji, ale tylko po rozebraniu konstrukcji "łazienek" i wybudowaniu w jej miejscu muru oporowego. - W takiej sytuacji, w oparciu o ten mur należałoby zorganizować siedziska, a pod nimi usytuować naturalne zaplecze techniczne Sceny - spekuluje dyrektor Zieliński.
Szans na tę lokalizację w najbliższym roku nie widzą jednak władze Gdyni. - To niemożliwe, aby taki mur powstał do lata 2010 roku - odpowiada prezydent Stępa.
Pozostałe trzy możliwie lokalizacje Sceny Letniej oznaczają jej przeprowadzkę. Jedną z nich jest przeniesienie Sceny na drugą stronę mola, w kierunku Klifu Orłowskiego. Lokalizacja u ujścia ulicy Orłowskiej znajduje się na nieco węższym odcinku plaży, a bez pomocy miasta największym problemem byłoby właśnie zaplecze techniczne, na które trudno znaleźć tam miejsce. - Wiemy, że miasto ma wobec tego miejsca inne plany - dodaje Wojciech Zieliński.
Kolejną potencjalną nową lokalizacją jest odcinek plaży niedaleko Kolibek, w pobliżu wejścia nr 17, poniżej Placu Marysieńki. Oznaczałoby to przesunięcie Sceny o blisko czterysta metrów w kierunku Sopotu i... spore kłopoty, ponieważ teren ten jest zupełnie niezagospodarowany i położony praktycznie w lesie.
- Nie ma tu ani wody pitnej, ani prądu, bez których nie ma mowy o działalności teatralnej - wylicza dyrektor Zieliński. - Wodę można donosić, ale cały obszar Sceny musiałby być oświetlony. Największym problemem jest jednak brak drogi dojazdowej, która moglibyśmy dowieść na plażę konstrukcję widowni, czy scenografii przedstawień. Teatr Miejski po prostu nie jest w stanie udźwignąć kosztów adaptacji tego miejsca na przestrzeń teatralną.
Prezydent Stępa ostrożnie wypowiada się o szansach usytuowania w tej lokalizacji najsłynniejszej teatralnej sceny wakacyjnej w Polsce. - Widok zachodzącego słońca na morzem jest niepowtarzalny. Chciałbym, aby Scena Letnia gościła na plaży jak najdłużej, nie przesądzam jednak, gdzie ostatecznie widzowie będą podziwiać artystów Teatru Miejskiego. Pamiętajmy, że Scena Letnia nie musi za wszelką ceną znajdować się na plaży. Jeśli zajdzie taka konieczność, przeniesiemy ją nieco dalej od morza - zapowiada wiceprezydent Marek Stępa.
Czwarta potencjalna lokalizacja Sceny Letniej spełnia opisane przez wiceprezydenta Stępę warunki. To park w Gdyni Kolibkach, w którym w okresie letnim rozgrywane są m.in. plenerowe spektakle Festiwalu Szekspirowskiego. - Ta lokalizacja uniemożliwi podziwianie zachodzącego na morze słońca. Morza ani piasku, z uwagi na zalesienie tego terenu, z Kolibek na pewno nie zobaczymy - mówi dyrektor Zieliński. - Jeśli zostaniemy zmuszeni do przeniesienia się na Kolibki, to nie wyobrażam sobie, aby rozłąka z plażą potrwała dłużej niż sezon lub dwa.
Tego samego zdania jest wiceprezydent Gdyni. - Nawet jeśli ten sezon zostanie rozegrany w innym miejscu, to będziemy dążyć do tego, aby Scena Letnia wróciła na gdyńską plażę i jesteśmy w stanie stworzyć ku temu odpowiednie warunki - zapewnia wiceprezydent Stępa.
***
Scena Letnia Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni powstała w 1996 roku z inicjatywy ówczesnej dyrektor Teatru Miejskiego, Julii Wernio. Jej podstawowym założeniem było stworzenie sceny teatralnej pod gołym niebem, aby widzowie podziwiali przygotowane spektakle na piasku i w akompaniamencie szumu morskich fal. Orłowska Scena Letnia była pierwszą sceną na plaży w Polsce. Stanowi ważne miejsce na mapie wakacyjnej oferty kulturalnej Trójmiasta. Oprócz przedstawień teatralnych, odbywały się na niej także wieczory kabaretowe, recitale piosenek i inne imprezy plenerowe.
Łukasz Rudziński
www.trojmiasto.pl
20 stycznia 2010