Nowa energia TR Warszawa

To teatr artystyczny, poszukujący. Jedno z najbardziej oryginalnych miejsc na mapie teatralnej Polski.

To tu powstały głośne przedstawienia Grzegorza Jarzyny m.in: "Bzik tropikalny", "Magnetyzm serca", "Uroczystość", a ostatnio "T.E.O.R.M.A.T." i "Między nami dobrze jest". Ale też m.in.: "Burza", "Krum" i "Anioły w Ameryce" Krzysztofa Warlikowskiego. W TR Warszawa dobrze jest - można by powiedzieć parafrazując tytuł sztuki Doroty Masłowskiej. Poprzedni sezon wiernym widzom sceny przy Marszałkowskiej dał niemałą satysfakcję, a teatrowi - nową energię. A co nas czeka w najbliższych miesiącach?

Premiera

"Solaris. Raport"

na podstawie "Solaris" Stanisława Lema

reżyseria i adaptacja Natalia Korczakowska scenografia Anna Met muzyka Marcin Masecki, DJ Lenar reżyseria światła Jacqueline Sobiszewski wideo Prot Jarnuszkiewicz konsultant Marcin Cecko

obsada: Lidia Schneider, Katarzyna Warnke, Eryk Lubos, Cezary Kosiński, Lech Łotocki, Sebastian Pawlak, Adam Woronowicz

Premiera - 2 października

Młoda reżyserka Natalia Korczakowska sięga po "Solaris" Stanisława Lema. Powieść jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej fantastyki ukazała się drukiem w 1961 roku, była tłumaczona na kilkadziesiąt języków i przenoszona na ekran filmowy m.in. przez Andrzeja Tarkowskiego. Jak dziś zabrzmi na scenie?

Korczakowska, absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie, okrzyknięta przez "Notatnik Teatralny" jednym z "siedmiu wspaniałych" młodych reżyserów, którzy wkraczają dynamicznie na polską scenę, pracowała w teatrach w Wałbrzychu, we Wrocławiu i w Jeleniej Górze, gdzie wystawiała m.in "Elektrę", "Eurypidesa" i "Śmierć człowieka wiewiórki" Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk. Na uwagę zasługuje na pewno kameralne przedstawienie "Stawrogin. Wieczór autorski" według "Biesów" Dostojewskiego (w wykonaniu Piotra Głowackiego), które pokazywała m.in. w Teatrze Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi.

W TR Warszawa pracowała już dwukrotnie, reżyserując "Strefę działań twórczych" Michała Bajera i jako asystentka René Pollescha przy spektaklu "Ragazzo dell\'Europa".

Zaprasza Natalia Korczakowska:

- Na adaptację "Solaris" Stanisława Lema zdecydowałam się dlatego, że myślący ocean może być w teatrze obecny realnie, może zostać wpisany w podstawy tej dziedziny sztuki. Kontakt z oceanem, który jest celem Solarystyki, jest głównym tematem spektaklu.

W centrum adaptacji ustawiłam tajemnicę śmierci Gibariana ze względu na zawartą w tej historii metaforę - Kris Kelvin leci ponad rok na Solaris, gdzie spełniona może zostać jego pasja naukowa, żeby zmierzyć się z zagadką samobójstwa człowieka, który wprowadził go w Solarystykę. Gibarian zostawia wiadomość, w której spisane jest rozwiązanie i istota tragedii. Myślący ocean materializuje dane zapisane w mózgach solarystów, w ich pamięci. Nieświadomie wchodzi w sferę zbyt intymną i przez to nienadającą się już do żadnej komunikacji.

Chcę podkreślić, że jedyną podstawą do pracy jest dla mnie tekst Lema, a nie filmy zrealizowane na jego podstawie. Chcemy opowiedzieć tę historię, używając środków teatralnych, nie filmowych. Solarystykę staramy się rozumieć jako metaforę naukowego podejścia do rzeczywistości. Staramy się potraktować poważnie słowa Snauta, że poczucie humoru ratuje ludzkość i należy je zachować nawet w obliczu spraw ostatecznych.

W planach:
Ingmar Bergman



Dorota Wyżyńska
Gazeta Wyborcza Stołeczna
1 października 2009
Teatry
TR Warszawa