Nowoczesny skansen tańca

Spektakl "Wesele w Ojcowie" w inscenizacji Leszka Rembowskiego to najlepsza bodaj produkcja krakowskiego baletu Cracovia Danza. Zresztą pokaz, który odbył się w poniedziałkowy wieczór w Centrum Kongresowym ICE był wpisany w obchody jubileuszu 10-lecia zespołu. Tym razem wzięto na warsztat pierwszy polski balet narodowy (który premierę miał w 1823 roku w Teatrze Narodowym w Warszawie), autorstwa Karola Kurpińskiego i Józefa Damsego, który przyczynił się do popularności tzw. wesel krakowskich (zresztą pierwotny tytuł utworu zawierał też słowo "krakowskie").

Na scenie oglądamy rodzaj skansenu wsi polskiej, ale w nowoczesnej formie. To przejście przez obrzędy weselne, od wykupu Panny Młodej, przez prezentację posagu, po oczepiny. Wszystko opowiedziane za pomocą tańca. Ale jak!

Leszek Rembowski, znakomity znawca polskiej tradycji tanecznej, stworzył choreografie dobrze oddające charakter poszczególnych tańców. Każdy z układów świetnie siedzi w muzyce. Słowem: cymes. Gdyby wyróżniać któryś z tańców, z pewnością warto by wspomnieć oberka z "Krakowiaków i Górali" oraz jeden z mazurów. Znakomitym uzupełnieniem choreografii są śpiewane białym głosem przez Magdalenę Wieczorek-Duchewicz pieśni ludowe.

Ciekawe kostiumy zaprojektowała Zofia de Ines. Nie są to stroje ludowe w dosłownym rozumieniu tego słowa - nieco wygładzono fałdy ludowości. Oglądamy je po liftingu, z trochę designerskim sznytem. Ale to uwspółcześnienie nie razi, bo od początku jasne jest, że nie chodzi o drobiazgowe odtwarzanie i historyzm. Ma być szykownie i atrakcyjnie. I to się udaje.

Ostatni spektakl firmowany przez balet (choć z udziałem także innych tancerzy) - czyli "Modna przez wieki" - wypadł poniżej przeciętnej. Dobrze, że teraz udało się zaprezentować zarówno umiejętności członków zespołu oraz znakomite choreografie, jak i polską tradycję ludową w atrakcyjnej formie. Jeśli tylko będziecie mieli okazję - zobaczcie to koniecznie. Warto!



Łukasz Gazur
Dziennik Polski online
19 maja 2016
Spektakle
Wesele w Ojcowie