Nowy festiwal teatralny

W Teatrze Narodowym odbędzie się nowy warszawski festiwal. Na Spotkanie Teatrów Narodowych przyjadą m.in. Comédie Française, Piccolo Teatro di Milano, Burgtheater i Teatr Aleksandryjski.

Program zapowiada się interesująco. Na tle festiwali, które powstały ostatnio w Warszawie, przygotowywane często w zawrotnym tempie, ten wygląda solidnie (bo też poprzedziło go wiele miesięcy pracy organizatorów) i ma bardzo konkretną ideę.

- Postawiliśmy sobie za cel, aby pokazać w Warszawie kilka bardzo szczególnych teatrów. Tych, które pełnią w swoich krajach funkcję sceny narodowej. Chcemy zwrócić uwagę na to, co dla nich charakterystyczne - mówi Tomasz Kubikowski, dyrektor festiwalu Spotkanie Teatrów Narodowych.

Festiwal rozpocznie się 2 października i potrwa do 20 listopada. W kolejnych tygodniach przez dwa wieczory będziemy mieli okazję zapoznania się z sześcioma bardzo różnymi teatrami. Od Aleksandryjskiego, który wystąpi z "Ożenkiem" Gogola (reżyserem rosyjskiego przedstawienia jest Walerij Fokin, którego warszawska publiczność dobrze zna i ceni) po Piccolo Teatro di Milano i "Trylogię wakacyjną" Carla Goldoniego, którą reżyseruje Toni Servillo, znany polskiej publiczności z filmów "Gomorra" czy "Boski".

- Staraliśmy się pokazać te sceny, które będąc narodowymi, są jednocześnie żywe, ważne, twórcze, a z ich programów wybrać te spektakle, które zarówno świadczą o ich profilu, kulturze teatralnej, jak i są same w sobie atrakcyjne dla widza - podkreśla Tomasz Kubikowski.

Ma świadomość, że popularnością będą się cieszyły przede wszystkich przedstawienia tych znanych polskiemu widzowi teatrów: jak Comédie Française ("Podział południa" Paula Claudela) czy Burgtheater z Wiednia ("Kobieta diabeł" Karla Schönherra), ale pragnie zwrócić też uwagę na sceny narodowe z Bułgarii i Rumunii. - Skrajnie odmienne przedstawienia przyjeżdżają z dwóch sąsiadujących ze sobą krajów bałkańskich. Bułgarski "Don Juan" jest uwspółcześniony, pełen witalności, dynamiczny, w swoim klimacie bliski filmom Kusturicy. Rumuński "Wieczór trzech króli" jest kameralny, wyciszony, wyrafinowany - opowiada Tomasz Kubikowski.

Festiwal będzie niewątpliwie pretekstem do dyskusji na temat powinności teatru narodowego, jego specyfiki. - Zależy mi, aby uzmysłowić ludziom, że czym innym jest prowadzenie teatru narodowego, repertuarowego, teatru z misją, a czym innym teatru autorskiego czy eksperymentalnego - mówi Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego. - Proszę sobie wyobrazić, że w Europie w tym roku odbędą się aż cztery kongresy poświęcone temu tematowi: jaka jest rola teatru narodowego, jakie są jego cele, widocznie wszystkich to boli.

I wreszcie ten nowy festiwal (dyrektor Englert prosi, żeby nie nazywać go tak szumnie festiwalem, ale po prostu Spotkaniem) jest też szansą, aby choć w niewielkim stopniu zwrócić uwagę teatrów Europy na Warszawę. - Mamy nadzieje kontynuować ten przegląd co dwa lata, a apogeum przewidujemy w 2015 r., na 250 lat Teatru Narodowego - dodaje Jan Englert. - Warszawa stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. Trzeba się do tego przygotować. Myślę, może nie po polsku, że skoro chcemy być kulturalnym centrum Europy, to nie zrobimy tego z piątku na poniedziałek. Trzeba nad tym pracować przez wiele lat.

Spotkanie Teatrów Narodowych: 2 października - 20 listopada. Szczegóły: www.stn2009.pl



Dorota Wyżyńska
Gazeta Wyborcza - Stołeczna
21 września 2009