Nurt główny/Archipelag teatru

Kontrapunkt udowadnia, że teatr jest dla wszystkich i każdy ma szanse skorzystać z oferty festiwalowej. - Chcemy, by festiwal przybliżał teatr odbiorcy, szczególnie temu młodemu - zaznaczył. Jak powiedział, organizatorzy wkraczają w drugie półwiecze istnienia Kontrapunktu - z nową energią i radością.

Adam Ziajski
„Nie mów nikomu"

Scenariusz i reżyseria: Adam Ziajski
Wideo: kolektyw WOOOM visuals
Dźwięk: Maciej Frycz, Robert Gogol
Kostiumy i scenografia: Grupa Mixer
Produkcja: Centrum Rezydencji Teatralnej SCENA ROBOCZA
Obsada: Jacek Frąckowiak, Zofia Mądra, Kazimierz Mądry, Natalia Nowak, Piotr Nowak, Dominika Mroczek - Dąbrowska, Adam Ziajski

Jestem głęboko przejęty i zawstydzony stanem językowej wspólnoty. Mam nieodparte wrażenie, że używanie słów i ich znaczeń z coraz większą intensywnością staje się narzędziem zbiorowej konfrontacji, walki wszystkich ze wszystkimi. Nie budujemy przestrzeni do spotkania w dialogu, szacunku i wzajemnym zrozumieniu. Daliśmy przyzwolenie na życie w świecie budowanym ze strachu i uprzedzeń, w świecie, w którym zawłaszczanie języka realizuje się w fakcie odbierania innym prawa do głosu.
Do realizacji spektaklu zaprosiłem osoby niesłyszące. Wśród nich jest również jedna osoba niewidoma. Na początku czułem się zawstydzony tym jak reaguję i co o nich wiem. Dzisiaj chciałbym krzyknąć: wybieram milczenie! Ale jak tu wykrzyczeć takie wyznanie?
Adam Ziajski

Nie mów nikomu to udana próba oswojenia nas z losem ludzi wykluczonych. Ziajski twierdzi, że głuchoniemi są wykluczeni najskrajniej, bo ich izolacja polega właśnie na niemożności skutecznego porozumienia się z resztą społeczeństwa. Coś w tym jest. Bez sentymentalizmu, bez epatowania tragizmem ich losu, z czytelnym, pomysłowym uteatralnieniem ich narracji, no i z pozbawieniem nas-normalsów uprzywilejowanej pozycji dzięki prostemu „manewrowi głośnikowo-słuchawkowemu".
Juliusz Tyszka - teatralny.pl
Gdy patrzyłem na owacje na stojąco pomyślałem, że odkrywanie drugiego człowieka może być równie mocno poruszające jak sztuka.
Marek Bochniarz – Gazeta Wyborcza

Wrocławski Teatr Lalek
„Po sznurku"

Scenariusz i reżyseria: Joanna Gerigk
Scenografia: Jan Polivka
Muzyka: Sebastian Ładyżyński
Instrumentaliści: Julia Karpeta, Krzysztof Karpeta
Konsultacje choreograficzne: Jacek Gębura
Obsada: Józef Frymet, Tomasz Maśląkowski, Anna Zych (Gościnnie)
Czas trwania: 60 minut

W domu samotnego, starzejącego się pisarza pojawiają się niespodziewani goście: Piotr
i pani Ania – ludzie jakby nie z tego świata, obdarzeni dziecięcą radością życia
i nieograniczoną wyobraźnią. Każdy przedmiot codziennego użytku, każde słowo wypowiedziane przez bohatera może stać się dla nich inspiracją dla niezwykłej opowieści. Wciągając pisarza w swoje żywiołowe narracje, nieoczekiwanie budzą w nim nowe siły twórcze.
Odwołujące się do tradycji teatru przedmiotu, oparte na zaskakujących skojarzeniach
i absurdalnym poczuciu humoru przedstawienie Joanny Gerigk pobudza wyobraźnię i rozwija dziecięcą kreatywność. To próba pokazania małym widzom, jak z rzeczy codziennego użytku można stworzyć najbardziej niesamowite światy. Dzieci na widowni będą się jednak nie tylko świetnie bawić, ale też otrzymają ważną lekcję empatii i tolerancji wobec tych, którzy nie do końca wpisują się w społeczne normy.
Spektakl inspirowany twórczością Piotra Gęglawego – podopiecznego szczecińskiej Fundacji Pod Sukniami, propagującej sztukę naiwną, uczestnika Warsztatów Terapii Zajęciowej organizowanych przez Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Bardzo udana premiera dla widzów w wieku 10+, majstersztyk treści i formy. Opowieść wzruszająca, zabawna, czarująca w swojej niezwykłej prostocie – „Po sznurku" Joanny Gerigk, w reżyserii autorki, to spektakl wybitny. Stało się: Mała Scena w Lalkach prezentuje wielką sztukę.
Małgorzata Matuszewska, Gazeta Wrocławska
Najnowsza premiera Wrocławskiego Teatru Lalek, "Po sznurku" w reżyserii Joanny Gerigk, to prawdziwa perełka - zachwyca, wzrusza, zapewnia haust twórczej wolności, a przy okazji stawia pytanie oto, co jest normą, a co poza nią wykracza.
Magda Piekarska, Gazeta Wyborcza
Joanna Gerigk stworzyła z jego prac spektakl, który zachwyci zarówno dzieci, jak i rodziców. Tej godziny spędzonej w WTL nie da się opowiedzieć, trzeba ją przeżyć.
Dagmara Chojnacka, Polskie Radio Wrocław

Opera na Zamku w Szczecinie
„The Turn of the Screw (Dokręcanie śruby)"

Reżyseria: Natalia Babińska
Scenografia i kostiumy: Martyna Kander
Reżyseria świateł: Maciej Igielski
Projekcje multimedialne: Ewa Krasucka
Ruch sceniczny: Karol Urbański
Kierownictwo muzyczne: Jerzy Wołosiuk
Obsada: Aleksandra Wiwała, Alex Karczewski, Agata Wasik, Gosha Kowalinska, Pavlo Tolstoy, Bożena Bujnicka
Czas trwania: 135 minut (1 przerwa)

Pełen napięcia thriller operowy, oparty na noweli Henry'ego Jamesa, będący w światowym kanonie najwybitniejszych dzieł operowych XX wieku. Akcja toczy się w kryjącym ponure tajemnice domu, w wiktoriańskiej Anglii. Kolejne wydarzenia i muzyka niczym śruba wkręcają widzów coraz głębiej w poczucie niepewności i strachu.
Był to bezapelacyjnie najlepszy spektakl w tym sezonie, nie, w zasadzie od wielu sezonów, który mogliśmy zobaczyć, włączając w to renomowane sceny.
Mitteloge.de
Ta opera jest horrorem precyzyjnym niczym proza Stephena Kinga
Rzeczpospolita
To naprawdę znakomity spektakl. Pod każdym względem. Ten kameralny spektakl jest jedną z najlepszych realizacji, jakie widziałam w polskich teatrach w tym sezonie.
Polityka
Szczecińskie Dokręcanie śruby to bardzo dobry spektakl. Piękna, ale jednocześnie tajemnicza i niepokojąca muzyka Brittena pozostaje na długo.
Więzi

 



(-) (-)
Materiał organizatora
21 marca 2017