O sztuce

Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu od lat wszedł do kalendarza warszawskich imprez teatralnych pod patronatem Teatru Dramatycznego. Przyjeżdżają znane międzynarodowe zespoły pantomimiczne i nowi mimowie. Impreza przyciąga corocznie wiernych fanów, którzy rozpoznają swoich ulubionych artystów. Tegoroczna edycja, kierowana przez Bartłomieja Ostapczuka, potwierdza opinię, że w sztuce pantomimy trudno wynaleźć nowe środki wyrazu i wykreować oryginalne wizje sceniczne.

Największe zainteresowanie wzbudził francusko-niemiecki duet Bodecker & Neander Companie, który przedstawił pełnospektaklową składankę "Światła miasta" [na zdjęciu] i zagrał w Wieczorze Współczesnej Pantomimy. Duet stworzył mistrzowskie etiudy pantomimiczne, skrzące energią i humorem. Dynamiczne scenki cechowały się wirtuozerią środków wyrazu i symbolicznymi przesłaniami. We wspomnianym Wieczorze wystąpili młodzi artyści ze Studia Pantomimy pod kierunkiem Bartłomieja Ostapczuka w składance "Historia", a także artyści zagraniczni - Mai Rojan z Hiszpanii, Luisa Braga ze Szwajcarii, Radim Vizvary z Czech oraz młodzi adepci pantomimy.

Wrocławski Teatr Pantomimy, po śmierci swego wybitnego założyciela i wieloletniego dyrektora Henryka To-maszewskiego, usiłuje ze zmiennym powodzeniem wypracować nowe formuły. Jednak pokazana na festiwalu "Szkoła błaznów" w reżyserii Zbigniewa Szymczyka bardzo mnie rozczarowała chaosem estetycznym i niejasnością przesłania. Oprócz przedstawień na festiwalu odbywały się warsztaty dla adeptów pantomimy.



Mirosław Winiarczyk
Idziemy
8 lipca 2017