Odszedł Leszek Witkowski

Jako członek zespołu technicznego związany był ze sceną katowickiego Ateneum przez 14 lat, od 2009 roku.

Pracował przy realizacji ponad 20 premier, m.in. „Polonu i Radu", „Robinsona", „Piotrusia Pana", „Ballad i romansów", baśni „O królewnie Wełence", „Dalekiej podróży Andersena". Miał za sobą setki prób i spektakli.

Niejednokrotnie pojawiał się również na scenie jako statysta, jak np. w roli jednego z górników w „Łysku z pokładu Idy" w reż. Konrada Dworakowskiego czy Robotnika w przedstawieniu „Babcia na jabłoni" w reż. Arkadiusza Klucznika.

W czerwcu obchodziłby jubileusz 45-lecia pracy, później planował odpocząć na emeryturze... Miał 65 lat.

Trudno uwierzyć, że już się nigdy z Leszkiem nie spotkamy. Będzie nam bardzo brakowało Jego spokoju, życzliwości i ciepła.

Jesteśmy całym sercem z Jego Najbliższymi, składając wyrazy głębokiego współczucia i żalu.



Renata Chudecka
Śląski Teatr Ateneum
24 stycznia 2024