Opera Śląska sprzedaje instrumenty

Instrumenty, które przez wiele lat służyły muzykom Opery Śląskiej w Bytomiu trafią na aukcję. Jutro o godz. 9 w sali chórowej imienia Wiesława Ochmana zostaną zlicytowane. Wśród nich są m.in. waltornia Alexander, kontrafagot, puzon i flety.

- To rzadka okazja, aby w atrakcyjnej cenie kupić sobie instrument, który oprócz patyny pokrywa również warstwa wspaniałej historii naszej instytucji - mówi Małgorzata Kuca z Opery Śląskiej. 

Jutrzejsza aukcja jest drugą tego typu w historii bytomskiej sceny. Podczas poprzedniej, która odbyła się trzy lata temu zostały sprzedane niemal wszystkie wystawione wówczas instrumenty. Ich nabywcami byli głównie rodzice dzieci, uczących się w szkołach muzycznych. Zużyte instrumenty sprzedaje też Filharmonia Śląska. 

- Gdy muzyk sygnalizuje oznaki starzenia się instrumentu, ten jest poddawany ocenie biegłego rzeczoznawcy, a następnie wystawiany na sprzedaż. Zwykle trafia do rąk samego muzyka - mówi Marek Skocza, rzecznik prasowy Filharmonii Śląskiej. 

- Flety, puzon i waltornia wystawione na aukcję nie nadają się do dalszej eksploatacji w Operze. Ich stan jest jednak wystarczająco dobry, aby były używane na przykład przez uczniów - mówi Małgorzata Kuca, która zaprasza na indywidualne oględziny do pomieszczeń administracyjnych Opery Śląskiej.



Bartłomiej Wnuk
Polska Dziennik Zachodni
14 maja 2009